Dachował podczas wyprzedzania. Niemowlę i czteroletnie dziecko w szpitalu

Dachował podczas wyprzedzania. Dwójka małych dzieci trafiła do szpitala
Dachował podczas wyprzedzania. Dwójka małych dzieci trafiła do szpitala
Źródło: Google Maps

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę na drodze wojewódzkiej nr 222 pomiędzy Trzcińskiem a Siwiałką (woj. pomorskie). W wyniku dachowania samochodu osobowego do szpitala trafiło pięciomiesięczne niemowlę i czteroletnie dziecko.

W niedzielę (5 lutego) chwilę po godzinie 20, dyżurny ze Starogardu Gdańskiego odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 222 pomiędzy Trzcińskiem a Siwiałką.

Policja: kończył wyprzedzanie, stracił panowanie nad autem i dachował

Skierowani na miejsce policjanci zastali na poboczu drogi leżącego na dachu nissana. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca nissana podczas kończenia manewru wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie doszło do dachowania pojazdu. Samochodem podróżowały cztery osoby, w tym dwójka dzieci w wieku pięciu miesięcy i czterech lat - informuje asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Kończył wyprzedzanie, stracił panowanie nad autem i dachował
Kończył wyprzedzanie, stracił panowanie nad autem i dachował
Źródło: KPP Starogard Gdański

Jak przekazuje policjant, dzieci trafiły do szpitala na obserwację i badania diagnostyczne.

34-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego, który kierował autem, był trzeźwy.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: