Po około roku od ostatniej wizyty, na jednym z osiedli w Toruniu ponownie pojawiły się dziki. Locha spacerowała tam z młodymi. - Najlepiej schodzić im z drogi, nie dokarmiać i nie wyrzucać resztek jedzenia do śmieci - radzą specjaliści.
Dla mieszkańców toruńskiego Rubinkowa widok spacerujących po osiedlu dzików nie jest niczym nowym. Przed rokiem kilkanaście osobników regularnie odwiedzało osiedlowe zakamarki - boksy na śmieci, place zabaw czy parki. Mieszkańcy nagrywali filmiki, robili zdjęcia, a policja przy udziale straży miejskiej i łowczych walczyła, by wyprowadzić zwierzęta z miasta. Ostatecznie się udało, ale nie na długo.
Minął rok i sytuacja się powtarza. W weekend zwierzęta pojawiły się przy ulicy Donimirskiego w Toruniu.
- Locha plus osiem-dziewięć warchlaków. Było ich sporo. Mam niemiłe doświadczenie z dzikami. Kiedyś skończyło się to dla mnie urazem przedramienia. Jest trochę strach, zwłaszcza, że dziki pojawiają się w pobliżu placów zabaw, parków i skwerów. Warto być ostrożnym - podkreśla Natalia Stefaniuk, która sfotografowała zwierzęta.
Służby otrzymały zgłoszenie
Straż miejska oraz toruński oddział Polskiego Związku Łowiectwa otrzymały zgłoszenie. Jak mówi nam Grzegorz Karpik z Polskiego Związku Łowieckiego Zarząd Okręgowy w Toruniu, nie jest to duży problem w stosunku do lat ubiegłych.
- To jedna locha z młodymi, która najprawdopodobniej wróciła z terenów w rejonie cmentarza komunalnego i wysypiska śmieci. Ciężarna locha szuka sobie spokojnego miejsca w rejonie Strugi Toruńskiej i ogródków działkowych na Rubinkowie. Są to dziki, które urodziły się na terenie miasta. Kiedy podrosną i mają pięć-sześć tygodni, wówczas matka wyprowadza je i zaczyna wędrować po osiedlu - tłumaczy Karpik.
Jak się zachować? "Najlepiej schodzić im z drogi, nie dokarmiać"
Łowczy radzi, jak zachować się, gdy już napotkamy na swojej drodze dziki.
- Najlepiej schodzić im z drogi, nie dokarmiać i nie wyrzucać resztek jedzenia do śmieci. Lochy wykorzystują to, że w pojemnikach na odpady jest żywność - podkreśla.
W Toruniu do końca roku ma zostać odstrzelonych 50 dzików. Do tej pory zabito 23. Działania prowadzone są w wyznaczonych przez miasto strefach administracyjnych.
Czytaj też: Dzik biegał po posesji, wokół garaży i bloków. "Próbowaliśmy go wypuścić, ale nie chciał wyjść"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Natalia Stefaniuk