Był gwiazdą, został marynarzem. By spełnić marzenie z dzieciństwa

"Stefan Batory" był oknem na świat
"Stefan Batory" był oknem na świat
PLO/Węgrzyn/Uklejewski | PLO/Muzeum Emigracji w Gdyni
"Stefan Batory" wpływa do portu PLO/Węgrzyn/Uklejewski | PLO/Muzeum Emigracji w Gdyni

Znany i lubiany, po sopockim festiwalu prawdziwa gwiazda – i to proste, dziecięce marzenie. Nikt nie wierzył, że naprawdę chce zostać marynarzem. On się uparł. Zgodę musiał dać minister. Tak Tomasz Raczek został oficerem rozrywkowym na Stefanie Batorym. To był krótki epizod, ale morze wciąż go kusi. – Może jeszcze kiedyś – mówi teraz.

– Chcę być marynarzem na statku handlowym i pływać po morzach i oceanach – marzył 10-letni Tomasz Raczek. Rodzice kręcili głowami z niedowierzaniem i próbowali wybić mu ten pomysł z głowy.

– Po co ci to, dziecko? Przecież to niebezpieczne – perswadowali. Ale on chciał i z marzeń nigdy nie zrezygnował.

"Obywatel nie ma przygotowania do pracy na morzu"

Minęło 10 lat. Raczek studiował na Akademii Teatralnej, wydawałoby się, że jego życie płynęło już w zupełnie innym kierunku. Nic bardziej mylnego. – Kiedy byłem po pierwszym roku studiów, napisałem listy do wszystkich ówczesnych armatorów w Polsce. Miałem przed sobą trzymiesięczne wakacje, więc zaproponowałem im, że mógłbym popłynąć w rejs i zadbać o ofertę kulturalną dla marynarzy. W zamian chciałem tylko koję i posiłki na pokładzie – wspomina.

Na odpowiedź nie czekał długo. W jego rodzinnym domu w Warszawie pojawiły się listy napisane na dobrym firmowym papierze. – Wszyscy odmówili. W grzecznych, acz stanowczych słowach stwierdzili, że "obywatel nie ma przygotowania do pracy na morzu". A ja przecież miałem patent żeglarski i kurs ratownictwa wodnego. Dopytywałem, co jeszcze jest potrzebne. Okazało się, że wystarczyłaby zawodówka o profilu morskim – mówi Raczek.

Wyglądało na to, że student, a do tego warszawiak z pokolenia na pokolenie nie ma szansy na morskie podboje.

Koniaczek i "fala" nowych możliwości

Minęło kolejne 10 lat, a niespełniony marynarz wciąż miał żal o to, że nikt nie dał mu szansy. Za to zawodowo wypłynął na szerokie wody. W 1986 r. poprowadził z debiutującą Grażyną Torbicką Sopot Festiwal. To było wielkie wydarzenie o międzynarodowym charakterze. Festiwal wielkich gwiazd. Królowała elegancja. Ta impreza była dla Polaków oknem na świat – wspomina Raczek.

TSS Stefan Batory zbudowano w 1952 r. w Holandii. Najpierw służył jako statek pasażerski Maasdam. W 1968 r. kupiły go Polskie Linie Oceaniczne. Po modernizacji w Gdańskiej Stoczni Remontowej miał zastąpić słynnego MS Batory. Nowy liniowiec mógł zabrać na pokład 783 pasażerów oraz 331 osób z załogi Polskie Radio

Duet Torbicka – Raczek bardzo się spodobał. Oboje dostali wtedy wiele zaproszeń na imprezy i uroczyste spotkania, m.in. na Dar Pomorza w Gdyni. I to właśnie tam się wybrali.

– Podejmował nas wtedy kapitan. Najpierw był obiad, a potem kieliszeczek koniaczku. Atmosfera się rozluźniła, a obok nas przepłynął holownik, przez co żaglowiec się zakołysał. Wtedy zacząłem opowiadać o tym, jak to bezskutecznie próbowałem zostać marynarzem. Nagle ktoś spytał: "pan tak poważnie?". Odpowiedziałem, że tak. Okazało się, że to dyrektor Polskich Linii Oceanicznych – opowiada.

Propozycja była kusząca. W grudniu dotychczasowy oficer rozrywkowy miał zaplanowaną operację, dlatego musiał opuścić transatlantyk TSS Stefan Batory. Brakowało osoby, która zastąpiłaby go na trzy miesiące. Tomasz Raczek nie musiał się zastanawiać nad odpowiedzią, bo ta była tylko jedna: "płynę!".

"Panie Tomaszu, ktoś sobie z pana żarty robi"

Mijały miesiące, a Raczek czekał na telefon. Kiedy ten wreszcie zadzwonił, czasu było niewiele. Miał dwa tygodnie na to, żeby przyjechać do Gdyni i stawić się w siedzibie PLO. Najpierw trzeba było zawalczyć o bezpłatny urlop u Tadeusza Chmielewskiego. Ale znany reżyser i producent filmowy nie chciał się zgodzić. – Byłem wtedy kierownikiem grupy literackiej "OKO". Pracowaliśmy właśnie nad "Cudzoziemką". Opowiedziałem szefowi o moim marzeniu i propozycji, jaką dostałem. Usłyszałem, że chyba zwariowałem i nie ma mowy o urlopie, bo ja nie mam nawet zastępcy. Powiedziałem, że w takim razie zwalniam się z pracy. Usłyszałem: "nie może pan tak odejść, bo piastuje pan stanowisko z nominacji ministra".

Przy ulJanusz Uklejewski | Muzeum Emigracji w Gdyni

Nie zamierzał się poddawać. Napisał list do ministra kultury, w którym opisał swoje marzenie i szansę, którą właśnie dostał. Poprosił również o zwolnienie go z pracy. Niespełna dwa dni później rozdzwonił się telefon. To była sekretarka ministra. – Panie Tomaszu, ja może nie powinnam tego mówić, ale chyba ktoś sobie robi z pana żarty – powiedziała i po chwili dodała: – Ktoś napisał list w pana imieniu i twierdzi w nim, że rezygnuje z pracy, bo chce być oficerem rozrywkowym na jakimś statku.

– Szybko wyprowadziłem panią z błędu. Wytłumaczyłem, że to nie są żadne żarty, że list napisałem ja i rzeczywiście chcę, żeby trafił do ministra – opowiada Raczek.

Wkrótce były już dyrektor grupy literackiej pojawił się w Gdyni w zupełnie nowej roli. Dostał książeczkę marynarza i zameldował się na Dworcu Morskim. Do dziś pamięta, jak grała orkiestra, gdy odbijali od nabrzeża. Tak zaczęła się przygoda na flagowym statku Polskich Linii Oceanicznych. TSS Stefan Batory był ostatnim polskim liniowcem, który regularnie pływał po Atlantyku (do 1976 r.).

Zaczynał od kaplicy, kończył dyskoteką

Organizowanie rozrywek na pokładzie statku pasażerskiego to wcale nie taki łatwy kawałek chleba. Dlatego nowy oficer rozrywkowy musiał się wszystkiego dokładnie nauczyć. Pomagał mu w tym drugi oficer, który na bankietach, grach i koncertach zjadł już zęby.

Plan atrakcji na "Stefku": 7.00 – otwarcie kaplicy 10.00 – aerobic 10.30 – planszówki (Wyścigi konne) 11.00 – poranny koncert orkiestry dętej 15.30 – koncert muzyki Piotra Czajkowskiego 16.00 – podwieczorek i wideoteka 16.30 – Bingo 18.00 – kolacja 19.00 – film w kinie na statku 20.00 – koncert z udziałem gwiazd estrady i cyrku 21.00 – dancing 22.00 – dyskoteka 23.00 – nocny bufet Tomasz Raczek

– Oficer rozrywkowy zaczynał swój dzień o 6 rano. Pierwszym moim zajęciem było otwarcie drzwi do kaplicy okrętowej, a ostatnim – uruchomienie dyskoteki dla nocnych marków. Z czasem podzieliliśmy się obowiązkami i ja głównie zajmowałem się prowadzeniem spotkań, konferansjerką. Natomiast drugi oficer był wodzirejem podczas imprez – wspomina Raczek.

Każdego dnia oficerowie odpowiadali za szereg atrakcji, których domagali się pasażerowie ostatniego polskiego liniowca.

– Codziennie trzeba było układać szczegółowy program. Wpisywało się do niego posiłki, gry, zajęcia i koncerty. Rozpiskę można było znaleźć w wydawanej na statku gazetce – mówi Raczek.

I tak znany już i lubiany Tomasz Raczek prowadził na Stefanie Batorym bibliotekę i organizował codzienne rozgrywki "Bingo" oraz "Wyścigów konnych" w salonie dancingowym. Zachęcał też pasażerów do nauki tańca. A wieczorami? Prowadził koncerty, tradycyjnie z udziałem gwiazd. Na scenie występowała m.in. Majka Jeżowska. Jak każda artystka również miała status oficera rozrywkowego.

– Poznałam Tomka właśnie na Stefanie Batorym. On był konferansjerem podczas koncertów, a ja śpiewałam. Pamiętam też, że podczas imprez był królem parkietu. Nie spodziewałam się, że taki z niego tancerz – wspomina Majka Jeżowska.

Choć wydawało się, że codzienny plan rozrywek niemal pęka w szwach, nowemu oficerowi rozrywkowemu wciąż było mało. W końcu poszedł do kapitana i zaproponował cykl spotkań z pasażerami.

– Mój pomysł się spodobał, więc dostałem zielone światło. W spotkaniach brały udział osoby, które chciały dowiedzieć się czegoś więcej o portach, do których zawijaliśmy lub mijaliśmy po drodze. Pamiętam, że wtedy nie mogliśmy zatrzymać się w Hajfie (port w Izraelu – przyp. red.), a ludzi bardzo interesowała Ziemia Święta – tłumaczy Raczek.

Podczas rejsu "Stefkiem" pasażerowie nadrabiali też filmowe zaległości. Na najniższym pokładzie liniowca znajdowała się sala kinowa i to taka z prawdziwego zdarzenia. Był projektor i taśmy celuloidowe.

– Tuż przed rejsem wypożyczało się filmy od jedynego wówczas dystrybutora, czyli Centrali Wynajmu Filmów w Warszawie. Oni mieli tam listę dostępnych pozycji. Wśród nich były filmy polskie, ale i zagraniczne, jeśli akurat była na nie licencja. Niestety, nie miałem wpływu na to, jakie tytuły pokazywano w kinie. Za późno pojawiłem się na statku – wspomina Raczek.

I tak mijał czas na ostatnim polskim transatlantyku. Pokładowy kaowiec zasypiał po 2.00 w nocy, a o 6.00 musiał otworzyć drzwi do kaplicy.

"Stefan Batory" wpływa do portu Archiwum PLO

"Byliśmy młodzi, chcieliśmy się bawić"

Stefan Batory niewiele miał wspólnego ze swoim luksusowym poprzednikiem, nazywanym najmodniejszym pływającym salonem PRL. Był za to jedynym morskim łącznikiem między Wschodem a Zachodem.

Zdaniem wielu pasażerów panowały tam spartańskie warunki. Malutkie kabiny z iluminatorami przykręcanymi śrubami i piętrowe łóżka. Kabina Tomasza Raczka wcale nie wyglądała lepiej. Przypominała przedział kolejowy w kuszetce. Podobnie jak w innych pomieszczeniach brakowało okien. W rogu ustawiono tylko małą umywalkę. Ot, wielki luksus.

– Wydaje mi się, że warunki na Stefanie Batorym i tak były lepsze niż w niejednym pensjonacie w Polsce. Rzeczywiście kajuty były bardzo małe, ale przecież w nich się prawie wcale nie siedziało. Byliśmy młodzi, chcieliśmy się bawić, więc wolny czas spędzaliśmy w salonach, barach. Po tygodniu wspólnego rejsu między ludźmi zacieśniały się więzy. Do tego na statku serwowano wykwintne jedzenie – wylicza Majka Jeżowska.

Miejsc do zabawy na pewno nie brakowało. Na statku były liczne bary, dwa salony dancingowe. W tym większym można było na żywo posłuchać orkiestry. Do dyspozycji pasażerów były też osobna sala disco, basen i wspominane już kino. To ostatnie przeżywało oblężenie podczas sztormów. Kiedy na statku wszystko latało, łącznie z aktorami, pasażerowie chętnie schodzili na najniższy pokład, gdzie znacznie mniej bujało. Kino było jak spokojna przystań gdzieś pośród rozdzierającego powietrze łoskotu i trzasku drewna. – Sztorm na starym statku to było coś. Jak uderzała fala, to wydawało się, że zaraz wszystko się rozpadnie i to już koniec. Chociaż ja akurat nigdy nie miałem takiego lęku – dodaje Raczek.

Pocztówka ze "Stefana Batorego"Muzeum Emigracji w Gdyni

"Gadam z morzem"

Jedni czekają, aż statek zawinie do portu. Euforia nie ma wtedy granic. Ciekawość miesza się z

Batory, statku jedyny, dokąd kierujesz swój rejs? Może do portu do Gdyni wycieczkowiczów chcesz wieźć? piosenka o MS Batorym

ekscytacją i powracającym poczuciem bezpieczeństwa. Oto znów jestem na lądzie, niegroźny mi gniew Neptuna. Ale nie każdy lubi, gdy ląd jest w zasięgu wzroku. Raczek czekał, aż budynki, wzgórza, drzewa najpierw się rozmyją, a potem zupełnie znikną z horyzontu. A w zasięgu wzroku? Tylko morze.

– Dopiero wtedy czuję radość. Za każdym razem, gdy gdzieś płynę, przeżywam takie stopnie uwolnienia od lądu. Bo czym jest ląd? To ograniczenie ruchu, wolności, w czasach PRL również wypowiadania swoich poglądów. A kiedy statek odpływa, to gdzieś razem z lądem oddalają się problemy, wielka polityka. Odbieram to jako wyzwolenie z okowów władzy abstrakcyjnej – zdradza Raczek.

Zdarzały się rejsy, kiedy nawet nie schodził z pokładu statku. Spokojnie czekał, aż pasażerowie pośpiesznie opuszczą Stefana Batorego i z aparatami w rękach pobiegną odkrywać europejskie porty. Tak było np. w Rzymie. – Napawałem się samotnością. Spacerowałem po pokładzie i mówiłem sobie, że to wszystko moje. Nikt nie biegał, nie przeszkadzał. Zawsze byłem zachłanny na takie krótkie chwile – dodał.

Po trzech miesiącach przyszła pora, by na stałe wrócić na ląd. Kilka miesięcy później swoją służbę zakończył również liniowiec, na którym Raczek spełniał swoje marzenia. 21 października 1987 r. Stefan Batory po raz ostatni zawinął do gdyńskiego portu. W 1988 r. został wycofany ze służby. Przez jej 20 lat "Stefek" wypłynął w 140 rejsów liniowych. W 2000 r. statek trafił do stoczni w Turcji. Tam go zezłomowano.

"Stefan Batory" to ostatni polski liniowiec, który regularnie pływał do USAMuzeum Emigracji w Gdyni

"Może jeszcze kiedyś"

Dziś Tomasz Raczek ma 59 lat. Jest znanym publicystą i krytykiem filmowym. Ludzie rozpoznają go na ulicy, liczą się z jego zdaniem. Przez te lata wiele w jego życiu się zmieniło. Poza jednym. – Dalej marzę o tym, żeby być marynarzem na statku handlowym. Może jeszcze kiedyś… – rozmarza się.

Autor: Aleksandra Arendt/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum PLO

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - mówił Krzysztof Kwiatkowski z Koalicji Obywatelskiej. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek restrykcje na 118 osób i podmiotów z sektora finansowego Rosji, w tym pełne sankcje na Gazprombank, ostatni duży rosyjski bank, który dotąd nie został objęty pełną blokadą - ogłosił w czwartek Biały Dom.

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Największy rosyjski bank objęty sankcjami

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział. Ministra zdrowia określiła wniosek w jej sprawie jako "stek kłamstw".

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to skutki śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. Prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl