W ciągu 5 godzin braniewska policja otrzymała pięć zgłoszeń o znalezionych granatach, pociskach moździerzowych i artyleryjskich. Sześciolatek granat przeciwpiechotny przyniósł swojej mamie.
W ciągu ostatniej doby braniewscy policjanci dostali aż 5 zgłoszeń dotyczących znalezionych niewybuchów i niewypałów. Do najbardziej niebezpiecznego incydentu doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Braniewo, gdzie 6-letni chłopiec znalazł w okolicy domu niewybuch.
- Był to bardzo groźny, w pełni uzbrojony granat przeciwpiechotny typu F-1. Chłopiec chciał pochwalił się znaleziskiem i przyniósł granat swojej mamie, która powiadomiła policję - poinformował mł. asp. Maciej Suchecki z braniewskiej policji.
Granaty, pociski moździerzowe i pociski artyleryjskie
Wśród niebezpiecznych znalezisk były m.in. granaty, pociski moździerzowe i pociski artyleryjskie. - Należy pamiętać, że pomimo upływu ponad 70 lat od zakończenia działań wojennych na naszym terenie, w wielu miejscach znajdują się niebezpieczne niewybuchy i niewypały z okresu II wojny światowej – podkreślił Suchecki.
Policjanci podkreślają, że materiał wybuchowy niezależnie od daty jego produkcji wciąż zachowuje swoje właściwości i jest praktycznie całkowicie odporny na działanie warunków atmosferycznych.
- Nie wolno podnosić, odkopywać, przenosić, wrzucać do ogniska ani do miejsc takich jak stawy czy głębokie rowy znalezionych niewybuchów – podkreślił rzecznik braniewskiej policji.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24