Sprawa gwałtów sprzed kilkunastu lat znów pod lupą prokuratury. Akta syna Jacka Kurskiego trafiły do Torunia

Źródło:
TVN24, PAP
Akta sprawy trafiły do Prokuratury Okręgowej w ToruniuShutterstock

Prokuratura po raz trzeci zajmie się głośnym śledztwem dotyczącym syna byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego. Zdzisław K. został przez córkę przyjaciół rodziny Kurskich oskarżony o wielokrotne gwałty, których miał dokonywać przez trzy kolejne lata w leśniczówce, gdzie obie rodziny spędzały wakacje. Dramat zaczął się, kiedy dziewczynka miała dziewięć lat. Wcześniej prokuratura w Gdańsku dwukrotnie umarzała już postępowanie w tej sprawie.

Informację o tym, że Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w sierpniu br. przyjęła wniosek pełnomocnika Magdy Nowakowskiej o wznowienie dwukrotnie umorzonego w przeszłości śledztwa dotyczącego Zdzisława K., podała "Gazeta Wyborcza".

Tym razem śledztwo powierzono Prokuraturze Okręgowej w Toruniu.

Dwa umorzone śledztwa

Począwszy od 2010 roku, w ciągu trzech kolejnych wakacji, Magdalena Nowakowska miała być brutalnie molestowana przez pełnoletniego wówczas Zdzisława K. w leśniczówce "Danielówka", niedaleko Malborka. Gdy zaczęło dochodzić do aktów, miała 9 lat.

Ojciec mężczyzny, który był wtedy europosłem Prawa i Sprawiedliwości, zatrudniał ojca Magdaleny jako asystenta. Wakacje spędzali wspólnie.

W efekcie koszmarnych przeżyć nastolatka zaczęła się kaleczyć. Rodzice wysłali ją do psychiatry. Przyczyny autoagresji i tożsamość krzywdziciela pacjentka zdradziła podczas terapii latem 2015 r. Lekarze zawiadomili sąd rodzinny w Gdańsku i matkę Magdy, która złożyła doniesienie w gdańskiej prokuraturze

Dziewczyna została wówczas przesłuchana po raz pierwszy. "Wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego" śledztwo zostało umorzone przez prokuraturę w 2017 roku. Wątpliwości śledczych, jak informowała prokuratura, budził sam fakt popełnienia czynu zabronionego. 

Pełnomocnik matki dziewczynki zaskarżył tę decyzję do sądu w Kwidzynie, który uznał, że była ona niesłuszna, a gdańska prokuratura podeszła do dowodów "wybiórczo". 

W drugim śledztwie nie doszło do przesłuchania dziewczyny. Przesłuchany został natomiast Jacek Kurski, który zapewniał, że jego syn nie byłby zdolny do czynów, o które jest podejrzewany. Przekonywał również, że cała sprawa była elementem zemsty ojca dziewczyny, którego Kurski zwolnił z funkcji asystenta europosła. Natomiast podejrzany zaprzeczył podczas przesłuchania, jakoby doszło do molestowania. 

W 2019 roku postępowanie zostało ponownie umorzone, a pokrzywdzona nie złożyła ani zażalenia na decyzję prokuratury, ani tak zwanego oskarżenia subsydiarnego, które dawałoby możliwość kontynuowania sprawy.

Oba umorzenia miały miejsce w czasach, kiedy Prokuratorem Generalnym był Zbigniew Ziobro.

Oświadczenia Kurskich i prokuratury

W lipcu 2020 roku sprawę opisała szerzej "Gazeta Wyborcza" w reportażu "Koszmar Magdy w leśniczówce" Piotra Głuchowskiego i Żanety Gotowalskiej. W reakcji na tekst Jacek Kurski oraz jego syn zamieścili w mediach społecznościowych swoje oświadczenia. Jacek Kurski zaznaczył, że w sprawie opisywanej przez gazetę "nic się nie zgadza".

"Zmyślone zarzuty w zeznaniach pochodzą z okresu 2006-2012, w tekście GW mowa już o latach 2009-2012, 'przypomniano sobie' o nich w 2015 a wykorzystuje do politycznego ataku w 2020. Ten atak ma cel jednoznacznie polityczny. Celem tego ataku jestem ja." - napisał.

Zdzisław K. zaprzeczył, że miał "intymne relacje" z Magdaleną. Ich wzajemne relacje nazwał "braterskimi". Mężczyzna zareagował później procesem sądowym przeciwko Magdzie i redakcji, domagając się przeprosin i zadośćuczynienia. W lipcu 2024 roku sąd odrzucił jednak jego roszczenia, uznając przekazane informacje za zgodne z rzeczywistością.

Komunikat w odpowiedzi na artykuł "Wyborczej" wydała również Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury, która jako prokurator dwukrotnie prowadziła śledztwo, nazwała publikację GW "nierzetelną i opartą na manipulacjach".

- Opisane w nim drastyczne zdarzenia nie były przedmiotem umorzonego śledztwa prokuratury, ponieważ bohaterka publikacji nie wspomniała o nich ani w trakcie postępowania, ani w skierowanym do sądu zażaleniu na umorzenie śledztwa. Na decyzję o umorzeniu miały wpływ przede wszystkim opinie biegłych – napisała prokurator, a nie "jakiekolwiek ingerencje ze strony któregokolwiek z dwóch Prokuratorów Generalnych, którzy pełnili urząd, gdy było prowadzone śledztwo".

Wskazała, że Magdalena Nowakowska przesłuchiwana przez niezawisły sąd w obecności biegłego psychologa, "nie wspomniała wówczas o obcowaniu płciowym z osobą, której dotyczyło zawiadomienie.

- Wspominała jedynie o zdarzeniach sprzed około sześciu lat, których nie można jednoznacznie zinterpretować jako czynów o charakterze seksualnym - wyjaśniała Wawryniuk.

Pismem z 28 lipca 2020 r. (już po publikacji "GW"), pokrzywdzona Magdalena, już jako osoba pełnoletnia, zawiadomiła Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz o wielokrotnym jej zgwałceniu. "Równocześnie oświadczyła, że składa wniosek o ściganie wskazanego sprawcy czynów. Ówczesna Zastępca Prokuratora Okręgowego w Gdańsku, pismem z 2 października 2020 r. poinformowała pokrzywdzoną, że postępowanie w tym zakresie było już prowadzone i zostało prawomocnie zakończone postanowieniem z 10 czerwca 2019 r." - podał prokurator Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Teraz sprawą ma się zająć prokuratura w Toruniu.

Autorka/Autor:ng

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Trzy uwolnione przez Hamas zakładniczki wróciły już do Izraela. W ośrodku recepcyjnym w kibucu Reim czekały na nie matki, które po ponad roku wzięły swoje córki w ramiona. Bliscy Romi Gonen, Emily Damari i Doron Steinbrecher nie kryli wzruszenia. Siły Obronne Izraela udostępniły wideo, na którym widać emocjonalną reakcję ojca Gonen w oczekiwaniu na jej powrót.

Mówiła, że uwierzy dopiero, gdy zobaczy ją żywą

Mówiła, że uwierzy dopiero, gdy zobaczy ją żywą

Źródło:
Reuters, BBC

Kilkanaście dni temu odbyło się spotkanie Barbary Nowackiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Tomasza Siemoniaka i Donalda Tuska, gdzie po raz pierwszy twardo zasygnalizowano, że edukacja zdrowotna to będzie przedmiot nieobowiązkowy - mówił w programie "W kuluarach" Konrad Piasecki. W ocenie Mai Wójcikowskiej sposób komunikowania tej decyzji "świadczy o pozycji politycznej Barbary Nowackiej" i jej relacjach z ludowcami.

"Jak Donald Tusk to powiedział, to właściwie już było po herbacie"

"Jak Donald Tusk to powiedział, to właściwie już było po herbacie"

Źródło:
TVN24

TikTok poinformował w niedzielę, że "jest w trakcie przywracania" funkcjonowania aplikacji w Stanach Zjednoczonych. Stało się to po ostatnich zapowiedziach Donalda Trumpa dotyczących przyszłości platformy w USA. Firma zapewnia, że będzie współpracować z prezydentem nad długoterminowym rozwiązaniem.

Zapowiedź Trumpa, zwrot w sprawie TikToka

Zapowiedź Trumpa, zwrot w sprawie TikToka

Źródło:
PAP

Grono słowackich psychiatrów i psychologów w liście otwartym do premiera oceniło, że jego działania zmieniają kulturę polityczną i polaryzują społeczeństwo. Wezwali Roberta Ficę do autorefleksji lub odejścia z polityki. W odpowiedzi szef rządu ocenił, że specjaliści nadużyli swojego zawodowego powołania i zagroził, że poinformuje międzynarodowe stowarzyszenia o ich działalności.

Psychiatrzy i psycholodzy wzywają premiera do autorefleksji

Psychiatrzy i psycholodzy wzywają premiera do autorefleksji

Źródło:
PAP, TVN24

W Białce Tatrzańskiej ośmioletnia dziewczynka wypadła z wyciągu krzesełkowego. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Uwaga! Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Uwaga! Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Podczas spotkania w Lęborku z Karolem Nawrockim jeden z uczestników stwierdził, że Donald Tusk "zrobi wszystko", żeby kandydat PiS, "nawet jeśli wygra wybory, nie został prezydentem". Wywołało to duże emocje wśród zebranych, którzy zaczęli skandować "nie bać Tuska". - Jeśli chodzi o pana premiera, ja rozumiem pana emocje - stwierdził Nawrocki.

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. "Ja rozumiem emocje"

Okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. "Ja rozumiem emocje"

Źródło:
TVN24

To mój dom, w którym czuję się bezpiecznie, ciepło i szczęśliwie. W końcu moje dzieci wrócą do swoich pokoi, do ciepłych łóżek, do swoich zabawek. Nie ma słów, które mogłyby opisać to, co teraz czuję - mówi Nirmin Moussi. Wraz z wejściem w życie zawieszenia broni Hamasu z Izraelem Palestyńczycy z całej Strefy Gazy wracają do domów. Lub do tego, co pozostało z miejsc, które kiedyś tak nazywali.

"Przyjechałem, mając nadzieję, że zobaczę, iż mój dom wciąż stoi"

"Przyjechałem, mając nadzieję, że zobaczę, iż mój dom wciąż stoi"

Źródło:
CNN, Reuters

Położony na górze Ibu stratowulkan wciąż niepokoi mieszkańców indonezyjskiej wyspy Halmahera. W samą niedzielę doszło do kilkunastu erupcji, a z krateru wydobyła się gęsta chmura popiołu.

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Ponad tysiąc erupcji w styczniu. "Będziemy zachęcać do ewakuacji"

Źródło:
AFP

W Stambule suczka przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej wyziębione, umierające szczenię. Całe zdarzenie można teraz zobaczyć na nagraniu uchwyconym przez kamery monitoringu.

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Przyniosła ledwo żywego szczeniaka pod drzwi kliniki. Pokazali nagranie

Źródło:
ENEX, bianet.org

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Woźnica wjechał bryczką na myjnię samoobsługową w Makowie Mazowieckim i umył wózek oraz konia myjką ciśnieniową. Spłoszone zwierzę uszkodziło elementy myjni. Policja opublikowała nagranie z monitoringu. Funkcjonariusze ustalili już tożsamość mężczyzn mogących mieć związek ze sprawą.

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciechanowska policja szuka 46-letniego Piotra Jasińskiego podejrzanego o zabójstwo 50-latki. Kobieta otrzymała cios ostrym narzędziem w trakcie awantury domowej. Zmarła mimo reanimacji podjętej przez ratowników. Funkcjonariusze apelują o pomoc w namierzeniu mężczyzny.

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Źródło:
PAP

Policja zajmuje się sprawą niebezpiecznego zachowania kierowcy w sobotni wieczór w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie). Według informacji, które dostaliśmy na Kontakt24, mężczyzna miał wyjść z klubu, wsiąść za kierownicę Land Rovera i próbował potrącić przechodniów. Na nagraniach, które krążą w sieci i które mają pochodzić ze zdarzenia, widać, że kierowca po kilku nerwowych manewrach autem wjechał na chodnik, po którym szli przechodnie, i potrącił co najmniej jedną osobę.

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

"Ministerstwo Finansów nie wprowadziło nowego podatku od ogrodzeń" - przekazał resort w niedzielnym komunikacie. Jak wyjaśniono, taka danina obowiązywała już wcześniej, a podlegają jej wyłącznie ogrodzenia związane z działalnością gospodarczą.

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trudno wyobrazić sobie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez charakterystycznej melodii wygrywanej przez orkiestrę dętą. Zespołowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadarzynie - chociaż ma na swoim koncie liczne sukcesy i koncerty na wszystkich kontynentach - największą radość sprawiają coroczne występy w ramach najbardziej znanej polskiej kwesty.

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Źródło:
TVN24

W sobotę bieg, a w niedzielę pierogi, koncerty i atrakcje dla dzieci – tak mieszkańcy brytyjskiego Southampton planują świętować 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Źródło:
tvn24.pl