Zamknięcie bocznych wejść, wzmożona kontrola osobista, imienne karty wstępu dla dziennikarzy i publiczności czy sala rozpraw naszpikowana kamerami – to tylko niektóre ze środków bezpieczeństwa przed rozpoczęciem procesu ws. afery Amber Gold.
Rozpoczęcie procesu planowane jest w poniedziałek, 21 marca, o godzinie 9.00. Ale już od rana można spodziewać się tłumów.
- Proces ma zacząć się punktualnie, wówczas drzwi na salę są zamykane i już nie ma możliwości przemieszczania się. Dlatego trzeba pamiętać o kartach wstępu, które wydaje sąd – zapowiada Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Przed wejściem do sali będzie obowiązywała kontrola osobista, a umożliwi je tylko wydana wcześniej przepustka. Sąd przygotował ich 80 dla publiczności i 20 dla przedstawicieli mediów.
Proces relacjonować będzie 5 stacji telewizyjnych.
Proces będzie się toczył w największej sali gdańskiego sądu. Ze względów porządkowych będzie mogła wejść do niej ograniczona liczba osób.
- Na salę rozpraw będą mogły wejść tylko te osoby, które posiadają karty wstępu i ci, którzy będą mieli wezwania, czyli strony i ewentualnie świadkowie, na późniejszych rozprawach – mówi Adamski.
Zamkną boczne wejścia
Zmiany dotyczą jednak całego gmachu sądu. Interesanci będą mogli wchodzić tylko przez główną bramę, od strony ulicy Nowe Ogrody. Boczne wejście - od ulicy Strzeleckiej - zostanie zamknięte we wszystkich dniach rozpraw, zaplanowanych na marzec i kwiecień.
- Będzie prowadzona kontrola osób i bagażu podręcznego, zarówno przy wejściu do sądu, jak i przy wejściu na salę – informuje rzecznik gdańskiej „okręgówki”.
Przesłuchają najpierw oskarżonych
Pierwszego dnia sędzia Lidia Jedynak, przewodnicząca składu sędziowskiego zaplanowała posiedzenie na cały dzień. Chce rozpocząć przesłuchanie oskarżonych, które będzie kontynuować w kolejnych terminach.
- Rozprawy mają się odbywać 2 - 3 razy w tygodniu. Na razie wyznaczono terminy na marzec i kwiecień. Na pierwszych będą odbierane dane od oskarżonych. Będą mogli udzielić wyjaśnień, mogą też odmówić ich składania, wtedy sędzia decyduje o odczytaniu wyjaśnień, które złożyli w trakcie śledztwa – mówi Adamski.
Adamski podkreśla, że sprawa Amber Gold na pewno jest szczególna, ze względu na ilość materiału dowodowego - ponad 15 tys. tomów akt, na których sędzia będzie pracował podczas procesu. Drugą ważną sprawą jest liczba pokrzywdzonych – to ponad 18 tys. osób. - Jest duże zainteresowanie mediów i innych osób – przekonuje.
Autor: Wioleta Stolarska / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24