Prokurator postawił zarzuty 18-latkowi, który według śledczych podpalił w listopadzie auta na Ujeścisku i Oruni. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. Wkrótce przejdzie badania psychiatryczne. Prokurator chce mieć pewność, że jest poczytalny.
Policja zatrzymała 18-latka w ubiegły czwartek. Zdaniem funkcjonariuszy mógł on podłożyć ogień pod samochody na gdańskiej Oruni i Ujeścisku.
W listopadzie br. spłonęły tam łącznie 4 auta. W weekend śledczy przesłuchali już mężczyznę i przedstawili mu zarzut zniszczenia mienia przez podpalenie, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
– Na razie nie możemy zdradzać treści wyjaśnień jakie złożył, mogę tylko powiedzieć, że przyznał się do winy. Teraz musimy zweryfikować informacje, które nam przekazał. To konieczne, żebyśmy mogli kontynuować sprawę – informuje Renata Klonowska z Prokuratury Gdańsk-Śródmieście.
Jak podają śledczy, na razie nie wiążą mężczyzny z żadnymi innymi podpaleniami na terenie Gdańska. 18-latek trafił do aresztu na 3 miesiące.
Kolejny niepoczytalny?
Już wiadomo, że śledczy chcą, by mężczyzna przeszedł też badania psychiatryczne. Prokurator twierdzi, że podczas przesłuchania zachowanie 18-latka wydawało się podejrzane, dlatego śledczy muszą się upewnić czy rzeczywiście może on odpowiadać przed sądem.
- Takie badanie jest konieczne również ze względu na charakter tego przestępstwa. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu w areszcie odwiedzi go biegły psychiatra. Być może już na podstawie wywiadu uda się określić czy mężczyzna jest poczytalny. Jeśli nie to konieczna będzie obserwacja psychiatryczna – tłumaczy Klonowska.
Spłonęły cztery auta
W nocy z 26 na 27 listopada br. w ogniu stanęły cztery auta na południu Gdańska. Pierwszy samochód spłonął kilka minut przed północą na ul. Uranowej, płomienie sięgały pierwszego piętra. Kilkanaście minut później strażacy dostali informację o kolejnych pożarach aut, tym razem na Ujeścisku. Funkcjonariusze zabezpieczyli wówczas monitoring z miejsc pożarów do analizy. To zaledwie jedno z kilku podpaleń, do których doszło w Gdańsku w ciągu ostatnich miesięcy.
Tak płonęły auta:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk