Nowacka o Jeleniej Górze: dramat niewyobrażalny

Jelenia Góra
Nowacka o tragedii w Jeleniej Górze. "Przede wszystkim potrzebne jest wsparcie"
Źródło: TVN24
To jest dramat niewyobrażalny. Myślę, że każdy z nas jest głęboko wstrząśnięty - powiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka o zabójstwie 11-latki w Jeleniej Górze. Zaznaczała jednak, że "wiemy na razie zbyt mało, by szafować wyroki".

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i potrzebujesz porady lub wsparcia, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

W poniedziałek po południu przy ulicy Wyspiańskiego w Jeleniej Górze, nieopodal miejscowej szkoły, znaleziono ciało 11-letniej dziewczynki. W sprawie zatrzymano 12-latkę, która mogła mieć związek z zabójstwem - poinformowała we wtorek rzeczniczka jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.

Nowacka: każdy z nas jest głęboko wstrząśnięty

We wtorkowej rozmowie z dziennikarzami ministra edukacji Barbara Nowacka określiła zdarzenie z Jeleniej Góry jako "dramat". - Wydaje mi się, że wiemy na razie zbyt mało, by szafować wyroki i przede wszystkim potrzebne jest wsparcie dla bliskich, dla całej społeczności i szkół - oceniła.

- To jest dramat niewyobrażalny. Myślę, że każdy z nas jest głęboko wstrząśnięty, słysząc, że dziecko zamordowało dziecko - mówiła.

Nowacka pochwaliła zachowanie władz Jeleniej Góry i prezydenta miasta Jerzego Łużniaka za to, że "tak mądrze i spokojnie podchodzą do kwestii wsparcia". - Oczywiście działa policja i prokuratura (...), ale ta społeczność Jeleniej Góry będzie potrzebowała wsparcia psychologicznego. Szkoły, nauczyciele, rodzina, cała społeczność. Są psycholodzy na miejscu, kuratorium jest w kontakcie - poinformowała.

Bezpieczeństwo szkół w przyszłości. "Nie możemy spać"

Ministra była też pytana, jakie środki zostaną zastosowane w polskich szkołach, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości. - Kwestie bezpieczeństwa są coraz ważniejsze. Cały czas jesteśmy w dużej mierze w czasach, które wydają nam się bezpieczne, a wiemy, że bezpieczne nie są - powiedziała.

- Do tej pory polskie szkoły były bezpieczne, ale nie możemy spać. Musimy podjąć działania. To oczywiście też jest wyzwanie dla tego, w jaki sposób szkoły funkcjonują. Coraz więcej szkół wprowadza ograniczenia, na przykład w dostępie do części przestrzeni szczególnie tam, gdzie są dzieci i młodzież - zwróciła uwagę.

Nowacka wskazała na rolę edukacji. - Realizujemy różne programy, chociażby "Edukacja z wojskiem", które pomagają reagować w sytuacjach kryzysowych, żeby wiedzieć, co zrobić, gdy dzieje się coś niebezpiecznego. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jako społeczeństwo każdego kryzysu i dramatu, ale trzeba być mądrze przygotowanym na trudne sytuacje - mówiła.

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: