Do pięciu lat więzienia grozi 42-letniemu mieszkańcowi powiatu nowodworskiego (woj. pomorskie), który zabił swojego psa szpadlem, a później zakopał. Mężczyzna przyznał się do winy.
Jak poinformowała w poniedziałek Komenda Powiatowa Policji w Nowym Dworze Gdańskim, zgłoszenie wpłynęło w sobotę (8 marca) od pracowników jednej z organizacji prozwierzęcych.
CZYTAJ TEŻ: Zagonił go widłami do obory, chwilę później słychać było skomlenie. Odpowie za śmierć dwóch psów
"Z posiadanych przez nich informacji wynikało, że 42-letni mężczyzna zabił i zakopał swojego psa. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali nietrzeźwego 42-latka. W toku prowadzonych na miejscu czynności policjanci ujawnili i wykopali zabitego psa. Mężczyzna natychmiast został zatrzymany" - przekazali nowodworscy policjanci.
Przyznał się do zabicia psa
Mundurowi zbadali trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. "Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim psem. 42-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu" - poinformowała policja.
Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Gdańsku