Pożar samochodu na pomorskim odcinku drogi S7 na kilkadziesiąt minut zablokował jedną z jezdni w kierunku Warszawy. Pasażerom i kierowcy auta, które stanęło w płomieniach w trakcie jazdy, nic się nie stało. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Policja otrzymała w sobotę przed godziną 9.30 informację o zdarzeniu. - Ze zgłoszenia wynikało, że na wysokości miejscowości Stare Babki - pomiędzy węzłami Wisła Most i Nowy Dwór Gdański - doszło do zapalenia się samochodu - przekazuje Joanna Słowik z policji w Nowym Dworze Gdańskim. I dodaje: - Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że z niewyjaśnionych przyczyn bmw zaczęło palić się w trakcie jazdy. - Kierowca zauważył, że zapaliły mu się kontrolki. Doszło do uszkodzenia komory silnika - powiedział redakcji Kontakt24 dyżurny straży pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim.
Kilkadziesiąt minut utrudnień
Samochodem podróżowały trzy młode osoby. Na szczęście ani kierowca, ani jego pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Kierowcy podróżujący tym odcinkiem S7 musieli jednak początkowo liczyć się z utrudnieniami. Jak informował Punkt Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zablokowany był jeden z pasów jezdni w kierunku Warszawy. Utrudnienia zakończyły się przed godziną 11.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24/ Emilka