Kurier nie dostarczył pism z sądu. Grozi mu 5 lat więzienia

Przesyłki z sądu nie docierały do adresatów
Przesyłki z sądu nie docierały do adresatów
Źródło: TVN24

Zarzuty fałszowania i ukrywania dokumentów postawiono kurierowi z Kartuz, który nie dostarczył ponad stu pism z sądów i prokuratur. Grozi mu za to nawet 5 lat więzienia. Mężczyzna nie wyjaśnił, dlaczego przesyłki nie trafiły do adresatów

Jak ustalili śledczy, 23-letni pracownik InPost, przez dwa miesiące ułatwiał sobie pracę - gdy adresatów przesyłek nie było w domu sam podpisywał się na tzw. zwrotce i niszczył korespondencję. W ten sposób "zniknąć" mogło 125 pism z sądów i prokuratur.

- Mężczyźnie postawiono 125 zarzutów. Na podstawie artykułów 220 i 276 kodeksu karnego zarzuca mi się fałszowanie i niszczenie dokumentów – mówi Marek Kopczyński, szef Prokuratury Rejonowej w Kartuzach.

Chce dobrowolnie poddać się karze

23-latek przyznał się do wszystkich zarzutów. – Oskarżony zdecydował się skierować wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Po negocjacjach łączna kara jaką zaproponował to rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności z okresowym zawieszeniem kary na cztery lata – wyjaśnił prokurator i podkreślił, że decyzja w tej sprawie należy do sądu.

Problemy z dostarczaniem przesyłek sądowych

To nie jedyna taka sprawa na Pomorzu. Do prokuratur wpłynęło 7 zawiadomień przeciwko niepublicznemu operatorowi pocztowemu i jego doręczycielom. - Odnotowaliśmy dwie sprawy w Kartuzach, dwie w Gdańsku Wrzeszczu, po jednej w Pucku, Wejherowie, Gdańsku Śródmieściu - wylicza Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

Zero tolerancji dla pomyłek

Wojciech Kądziołka, rzecznik Polskiej Grupy Pocztowej zapewnia w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", że w sprawie bezpieczeństwa obrotu korespondencją sądową przyjęli zasadę zero tolerancji dla najdrobniejszych nawet pomyłek.

- Przy podejrzeniu nieprawidłowości pracownik zostaje zawieszony do czasu wyjaśnienia sytuacji w postępowaniu wewnętrznym. Jeżeli wykaże ono błędy pracownika, to wyciągane są w konsekwencję służbowe, włącznie ze zwolnieniem oraz zawiadomieniem właściwych organów – powiedział.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze, Dziennik Bałtycki

Czytaj także: