"GW": podczas pandemii COVID-19 Lotos miał przekazać medykom wadliwy sprzęt

Aktualizacja:
Źródło:
Gazeta Wyborcza, TVN24, PAP
Michał Dworczyk o zakupie środków ochronnych przez Lotos
Michał Dworczyk o zakupie środków ochronnych przez Lotos TVN24 Wrocław/ Andrzej Pawlukiewicz
wideo 2/9
Michał Dworczyk o zakupie sprzętu covidowego przez Lotos TVN24 Wrocław/ Andrzej Pawlukiewicz

Kupione w trakcie pandemii choroby COVID-19 za dziesiątki milionów złotych kombinezony i przyłbice - choć nie spełniały norm bezpieczeństwa - trafiły do służby zdrowia - informuje "Gazeta Wyborcza", której dziennikarze dotarli do dokumentów w tej sprawie. Wynika z nich, że Grupa Lotos, która kupiła sprzęt dla medyków, miała - podobnie jak rząd - zdawać sobie sprawę z problemu. W wewnętrznej opinii koncernu podkreślono, że "kombinezony na wskutek wady nie mogą być wykorzystane w jakikolwiek sposób". Do sprawy odniósł się minister w kancelarii premiera Michał Dworczyk i Piotr Mueller, rzecznik rządu.

W szczycie pandemii COVID-19 w 2020 r., na polecenie premiera, kontrolowane przez państwo spółki KGHM i Lotos oraz Agencja Rozwoju Przemysłu miały sprowadzić do kraju środki ochronne warte kilkaset milionów złotych.  

Czytaj w Konkret24: Rekompensata dla KGHM i Lotosu za zakup chińskich maseczek? Ustawa to umożliwia

Już wtedy "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że maseczki kupione przez KGHM nie spełniały norm. Teraz dziennikarz "Wyborczej" przypomina, że rzecznik prasowy Lotosu był wówczas pytany, czy koncern nie zamawiał podobnego towaru. Odparł wtedy, że spółka nie kupowała maseczek. "Nabyła natomiast 500 tys. kombinezonów, 300 tys. przyłbic i 100 tys. par nakładek na buty. Wszystko zostało sprowadzone w czterech transportach" - przypomina "GW".

Czytaj też: Ministerstwo przyznało: sprowadzone z Chin maseczki nie spełniają norm

"Gazeta Wyborcza": zażądali wymiany i wezwali do zwrotu pieniędzy

W czwartek, 23 marca, "Wyborcza" poinformowała, że dotarła do dokumentów Grupy Lotos, które miały wykazać, że kombinezony i przyłbice również nie spełniały norm, a "w ogromnych ilościach trafiły do służby zdrowia".

Wady sprzętu miały być tak poważne, że początkowo spółka zażądała od kontrahentów wymiany na towar pełnowartościowy, a gdy to się nie powiodło - wzywała do zwrotu pieniędzy.

"Wiemy, że chodziło o dostawy warte blisko 20 mln zł, ale z pewnością było ich znacznie więcej. Sami prawnicy Lotosu w wewnętrznej korespondencji przyznawali, że duża część środków ochronnych została już 'rozdysponowana' i z tego powodu nie podlega reklamacji" - napisała "GW".

W opinii, do której dotarła gazeta, napisano, że "kombinezony na wskutek wady nie mogą być wykorzystane w jakikolwiek sposób".

Czytaj też: Lotos chciał mieć własne auto elektryczne, na projekt wydano ponad milion dolarów. Jest śledztwo 

"Znakomita część została zużyta przez odbiorców końcowych"

Jak ustalił dziennikarz, jedna z firm dostarczających sprzęt, na której konto przelano ponad siedem milionów złotych, na rynku miała istnieć dopiero od pięciu miesięcy. Kapitał zakładowy spółki - jak wynika z informacji gazety - wynosił pięć tysięcy złotych, a jej siedzibą było niewielkie mieszkanie znajdujące się w bloku w warszawskiej dzielnicy Ursus. Firmę założyła 27-latka, wcześniej pracująca m.in. dla sieci klubów fitness. Zapytana o sprawę przez dziennikarzy, przyznała, że otrzymała wezwanie do zapłaty, ale reprezentowana przez nią firma nie zastosowała się do niego.

Czytaj też: "Urodzony Górol" i łańcuszek transakcji, który doprowadził do zakupu bezużytecznych maseczek

"Spółka napisała, że te same kombinezony były dostarczane przez kilkunastu różnych dostawców, więc nie można przyjąć, że akurat te wadliwe pochodzą" właśnie od niej - przytacza "GW". I dodaje, że Lotos - zdaniem spółki - nie zbadał towaru we właściwym czasie, a powinien to uczynić zgodnie z art. 563 par. 1 Kodeksu cywilnego.

Przy sprzedaży między przedsiębiorcami kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi, jeżeli nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o wadzie, a w przypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później – jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej stwierdzeniu.

Grupa Lotos w wewnętrznej opinii odnotowała, że "znakomita ich część (kombinezonów - red.) została już rozdysponowana przez RARS oraz zużyta przez odbiorców końcowych", czyli szpitale. I dalej: "W konsekwencji może okazać się, że spółka nie dysponuje odpowiednią próbą wadliwych kombinezonów, która byłaby wystarczająca dla biegłego".

Założycielka firmy przekazała dziennikarzowi "GW", że doszło do spotkania prawników obu stron, które "trwało jakieś siedem minut". Z jej słów wynika, że sprawa została zakończona, bo Lotos nie był w stanie wykazać swoich racji.

ZOBACZ MATERIAŁ "SUPERWIZJERA TVN" W TVN24 GO: Jak rząd szył maseczki >>>

Jeszcze większe zamówienie, bo opiewające na 32 mln zł, Lotos miał złożyć w innej spółce - twierdzi "Gazeta Wyborcza". Firma miała odrzucić roszczenia Lotosu, twierdząc m.in., że dostawy spełniały wymagania normy akceptowanej przez polskie Ministerstwo Zdrowia, a ponadto nie zostały zakwestionowane przy przyjmowaniu towaru na rynek Unii Eueropejskiej.

Czytaj też: "Dowód, że premier wiedział i akceptował". Jak decydowano o zakupie respiratorów od handlarza bronią

Pytania bez odpowiedzi. Przez obowiązek dochowania tajemnicy

Orlen, który niedawno przejął Lotos, nie odpowiedział na pytania dziennikarzy "GW" na temat tych zamówień. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów natomiast uchyliła się od szczegółowej odpowiedzi na temat łącznych kosztów i ilości sprzętu, który trafił do placówek medycznych, choć nie spełniał norm bądź był wadliwy. Kancelaria powołała się przy tym na zobowiązanie dochowania tajemnicy związanej z wykonywaniem umów.

ZOBACZ MATERIAŁ "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24 GO: Zakładnicy umowy >>>

Minister w kancelarii premiera: spółki bardzo dobrze wywiązały się z postawionych zadań

Reporter TVN24 o sprawę zapytał Michała Dworczyka, ministra w kancelarii premiera. - Jeśli chodzi o zakupy interwencyjne, realizowane przez spółki Skarbu Państwa, takie jak Lotos, Orlen czy KGHM, to rzeczywiście był taki program, w ramach którego te spółki Skarbu Państwa pomagały w zakupie środków ochronnych. Dzisiaj mamy krótką pamięć, więc może nie pamiętamy, ale na początku epidemii był olbrzymi deficyt, to była ogromnie ważna sprawa - stwierdził. I dodał: - Te firmy, które działają międzynarodowo, mają swoje agendy w różnych krajach na całym świecie, pomagały w tym procesie i za właściwą realizację tych zakupów odpowiedzialne były zarządy tych spółek. Według mojej wiedzy wszystkie te spółki bardzo dobrze wywiązały się z postawionych zadań.

O sprawę w czwartek pytany był też rzecznik rządu Piotr Mueller. - Na tyle, na ile byłem w stanie to zweryfikować, wiem, że toczy się w tej chwili proces dotyczący finalizowania płatności za część towarów pomiędzy niektórymi spółkami - stwierdził w odpowiedzi na pytanie reportera TVN24. Podkreślił, że same transakcje odbywały się pomiędzy Lotosem a Rządową Agencją Rezerw Strategicznych i to tam odbywał się proces certyfikacji i weryfikacji tych certyfikacji, a także pomiędzy dostawcą a osobą, która zamawia sprzęt. Dopytywany o to, czy KPRM wiedziała o wadliwości sprzętu, odpowiedział: - Nie mam tych dokumentów przed sobą.

Rzecznik rządu Piotr Mueller o środkach ochrony zakupionych przez Lotos
Rzecznik rządu Piotr Mueller o środkach ochrony zakupionych przez LotosTVN24

Rzecznik rządu przypomniał, że w okresie epidemii COVID-19 wszystkie instytucje państwowe i spółki Skarbu Państwa były skupione na tym, aby zrealizować jak najwięcej dostaw sprzętu ochronnego do Polski. - W tamtym czasie deficyt tego typu towarów na świecie był gigantyczny. (...). Koszty były wtedy bardzo wysokie, bo cały świat w jednym czasie potrzebował sprzętu, kombinezonów - wskazał.

Autorka/Autor:ng/ tam

Źródło: Gazeta Wyborcza, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapowiedział, że Rada Ministrów odniesie się do decyzji Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk ocenił z kolei, że decyzja amerykańskiej administracji to "zła wiadomość".

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

Źródło:
Radio ZET, PAP, TVN24

Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą - napisał premier Donald Tusk. Wskazał, że osoby to kwestionujące, przyczyniają się do wygranej przywódcy Rosji Władimira Putina.

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Źródło:
TVN24

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pięciopunktowy plan dozbrajania Europy, który ma zmobilizować do 800 miliardów euro na obronę. - Zestaw propozycji koncentruje się na tym, w jaki sposób wykorzystać wszystkie dźwignie finansowe - wyjaśniła. Zapewniła, że Europa jest "gotowa do tego, by stanąć na wysokości zadania".

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Źródło:
TVN24, PAP

Funkcjonariusze CBA w czasie zorganizowanej rano akcji zatrzymali kolejne osoby, w związku ze śledztwem dotyczącym uczelni Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych jest dwóch byłych komendantów głównych straży pożarnej, ich były zastępca i były dyrektor ds. kształcenia studentów Akademii Pożarniczej. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński, chodzi o generałów Andrzeja Bartkowiaka i Mariusza Feltynowskiego. - Oficerowie masowo byli przez byłe kierownictwo straży wysyłani na studia w tej uczelni - dodaje Zieliński.

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek przespał całą noc i kontynuuje odpoczynek - przekazał we wtorek rano Watykan. Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej. To 19. dzień pobytu Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, w której walczy z obustronnym zapaleniem płuc.

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik nie stawił się przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Członkowie komisji zdecydowali o przygotowaniu wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary pieniężnej. Na dziś zaplanowane jest także przesłuchanie byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w przeszłości też szefa CBA, Mariusza Kamińskiego. Obaj wezwani zamieścili wcześniej w tej sprawie oświadczenia.

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

1104 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Dwóch na trzech Brytyjczyków uważa, że winę za bezprecedensową kłótnię w Białym Domu ponosi prezydent USA Donald Trump, a mniej niż co dziesiąty twierdzi, że zawinił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Źródło:
PAP

Doniesienia o podsłuchach przy użyciu systemu inwigilacji izraelskiej firmy Paragon Solutions wywołały oburzenie we Włoszech. Wśród podsłuchiwanych miał być ksiądz Mattia Ferrari, który kontaktował się telefonicznie między innymi z papieżem. - Jeśli ksiądz Mattia był podsłuchiwany, słuchano także papieża Franciszka i to wiele razy - podkreślił dziennikarz Nello Scavo.

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Źródło:
PAP, ANSA
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, skrytykowała administrację Donalda Trumpa za nasilenie "prowokacji" i stwierdziła, że uzasadnia to zwiększenie przez Pjongjang działań w celu odstraszania nuklearnego – podała państwowa telewizja KCNA.

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Źródło:
PAP, Reuters

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Bezpieczeństwo jest absolutnie najważniejsze. A bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i która daje odpór Putinowi - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała przy tym, że musimy też "dbać o dobre interesy ze Stanami Zjednoczonymi".

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

Źródło:
TVN24, PAP

Nie żyje Jack Vettriano. Ceniony na całym świecie szkocki malarz został znaleziony martwy w swoim apartamencie na południu Francji - informuje BBC. Miał 73 lata.

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Źródło:
BBC, Reuters

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - ustalił portal tvn24.pl. Informację potwierdziła w komunikacie Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policja bada okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób, które zmarły w jednym z mieszkań w Gdyni. Ustalono, że do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie. Mimo podejrzenia zatruciem tlenkiem węgla strażacy nie potwierdzili jego obecności w lokalu.

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Źródło:
TVN24

Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów - oświadczył wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Źródło:
PAP, Reuters

Czteroletni Leon wpadł do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie. 14 marca ma zapaść wyrok w ich procesie. Matka chłopca Karolina W. i jej partner Damian G. są oskarżeni o zabójstwo.

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Źródło:
PAP

Przez brak regulacji prawnych dotyczących związków jednopłciowych Polska naruszyła i narusza Konwencję Praw Człowieka - orzeka Europejski Trybunał i pokazuje to, jak bardzo nasz kraj nie tylko nie wypełnia obietnic danych przez polityków, ale też nie przestrzega praw człowieka. Przepisy mówią jasno: parom jednopłciowym musi być zagwarantowana ochrona. Rządowe konsultacje do ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakończyły się. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Źródło:
TVN24

Pracownicy łódzkiego zoo w ostatnich miesiącach szukali przyczyny problemów zdrowotnych orangutanów mieszkających w ogrodzie. Okazało się, że małpy były dokarmiane przez odwiedzających, między innymi naleśnikami - co nagrały kamery monitoringu. Pracownicy zoo przypominają, że dokarmianie zwierząt, mimo najlepszych intencji, może być bardzo dla nich szkodliwe.

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Źródło:
tvn24.pl

Inwazyjne ostrygi z Pacyfiku mogą w przyszłości zasiedlić Bałtyk. Badania szwedzkich naukowców pokazały, że ostryżyce japońskie stosunkowo łatwo przystosowują się do warunków panujących w naszym morzu, chociaż pochodzą z zupełnie innego środowiska. Zasiedlanie nowych regionów ułatwiają im postępujące zmiany klimatyczne.

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Źródło:
University of Gothenburg, HELCOM

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl