"Dowód, że premier wiedział i akceptował". Jak decydowano o zakupie respiratorów od handlarza bronią

Źródło:
tvn24.pl
Prezes KGHM i afera respiratorowa
Prezes KGHM i afera respiratorowaTVN24
wideo 2/9
Prezes KGHM i afera respiratorowaTVN24

Premier Mateusz Morawiecki wiedział i akceptował, że dostawcą respiratorów zostanie Andrzej Izdebski, właściciel niewielkiej firmy handlującej bronią - wynika z maili opublikowanych ostatnio w internecie. Z tej samej wymiany korespondencji wynika, że jako wiarygodnego kontrahenta Izdebskiego, który dziś jest poszukiwany listem gończym, polecił prezes KGHM Marcin Chludziński. Ani kancelaria premiera, ani miedziowy koncern nie odpowiedziały na pytania, które redakcja tvn24.pl im przesłała. 

Od prawie roku w internecie regularnie publikowane są maile, które zostały skopiowane przez nieznane osoby ze skrzynek pocztowych m.in. szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, byłego ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego oraz byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotra Bączka.

"Ok" od premiera

20 maja opublikowano wymianę maili, które dotyczą głośnych zakupów respiratorów na początku pandemii, a także m.in. maseczek i kombinezonów ochronnych. Korespondencja, w której aktywny udział wzięli premier Mateusz Morawiecki, ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński i prezes miedziowego giganta KGHM Marcin Chludziński miała być prowadzona między 4 a 6 kwietnia 2020 roku.

"Poniżej oferta od Pana Andrzeja Izdebskiego. Dziękuję Marcin za namiary" - napisał 6 kwietnia Cieszyński, który nadzorował wtedy zakupy związane z COVID-19 w resorcie zdrowia.

Cytowana oferta Izdebskiego brzmiała: "w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej oferujemy dostawy 1000 szt. Respiratorów SH-300 w cenie Eur 51000/szt. Potwierdzenie ceny i terminów dostaw będziemy mieli jutro rano (dzisiaj w Chinach jest święto). Formalną ofertę prześlemy jutro z rana po potwierdzeniu przez Chińczyków. W przypadku nie potwierdzenia tego typu respiratorów zaproponujemy model alternatywny o podobnej charakterystyce i krótkim terminem dostawy. Warunki płatności 50% przedpłata pozostałe 50% za każdą partię po dostarczeniu na lotnisko w Chinach".

Cieszyńskiemu odpowiedział prezes KGHM: "Proszę. My działamy z tymi bellavista (rodzaj respiratora - red.) które sobie wcześniej potwierdziliśmy. Te chińskie są o tyle ciekawe że mają koncentrator tlenu".

Całość wątku skwitował krótkim "OK" premier Mateusz Morawiecki.

- To kolejny dowód, że premier Mateusz Morawiecki wiedział i akceptował jako dostawcę respiratorów Andrzeja Izdebskiego - komentuje poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba, który w duecie z posłem Dariuszem Jońskim od miesięcy prześwietla kulisy sprawy z respiratorami.

Izdebski ostatecznie w deklarowanym terminie dostarczył tylko 200 z ponad 1241 zamówionych u niego respiratorów. Jak ustaliła Najwyższa Izba Kontroli, resort zdrowia przepłacił za nie przynajmniej dwukrotnie. A te nieliczne, które dotarły do kraju, nie nadawały się do użytku w szpitalach.

Premier kilka razy odnosił się publicznie do tych kontrowersyjnych zakupów - ostatnio na konferencji prasowej 14 kwietnia. Przypomniał, że gdy zaczynała się pandemia, brakowało sprzętu dla lekarzy i pochwalił "odważną decyzję" ministra zdrowia, "aby wszędzie na świecie i natychmiast szukać tych respiratorów, żeby ratowały życie". Dodał, że "lwia część zasobów, które zostały skierowane do zakupu od tego konkretnego dostawcy wróciła do Skarbu Państwa". - Pozostała część też myślę, że wróci - mówił szef rządu.

W rzeczywistości Izdebski jest jeszcze winien ponad 40 milionów złotych. Trwają licytacje komornicze majątku jego spółki. On sam od dwóch miesięcy jest poszukiwany listem gończym przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie.

Firma rekomendowana przez Agencję Wywiadu

Szczegóły tej zakończonej fiaskiem transakcji o wartości 250 milionów złotych prześwietliła już w ubiegłym roku także Najwyższa Izba Kontroli.

Z wystąpienia pokontrolnego znane są szczegóły dotyczące "umowy ramowej", którą ze spółką E&K podpisał już w osiem dni po cytowanej wymianie maili wiceminister Janusz Cieszyński.

Umowę z firmą zawarł, choć Izdebski nigdy wcześniej nie zajmował się handlem sprzętem medycznym. Koncentrował się na branży lotniczej, specjalizując m.in. w organizacji transportów z trudno dostępnych miejsc jak np. Afganistan. A inna działalność Izdebskiego, zarejestrowana pod tym samym lubelskim adresem, to handel bronią.

Wiceminister Cieszyński podpisał "umowę ramową", choć Izdebski był wcześniej podejrzewany w kilku prokuratorskich śledztwach dotyczących nielegalnego handlu bronią – o czym informowały media.

- Przedstawiona przez niego (Izdebskiego – red.) oferta została pozytywnie zweryfikowana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oferent znajdował się na liście rekomendowanych dostawców przez Agencję Wywiadu spółkom Skarbu Państwa – tak sam Cieszyński wyjaśniał podczas przesłuchania w Najwyższej Izbie Kontroli.

Od rozmówców z NIK dowiedzieliśmy się, że w tych zeznaniach nie wspomniał o roli prezesa KGHM, który - jak wynika z opublikowanej wymiany maili - miał mu przesłać namiary na Izdebskiego.

Inspektorom NIK Cieszyński tłumaczył za to, że "sytuacja epidemiczna i doświadczenie poprzednich tygodni wskazywało, że w przypadku ofert zakupu respiratorów decyzje należało podejmować natychmiast, ponieważ oferty znikały z rynku w ekspresowym tempie".

NIK: liczne nieprawidłowości

NIK-owcy w tej samej kontroli wytknęli całą serię nieprawidłowości. Po pierwsze, "umowa ramowa" została podpisana z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych.

Ministerstwo - w tym sam Cieszyński - nawet nie sprawdziło, jakie ceny oferują działający na rynku dostawcy za te same (lub podobne) respiratory. W efekcie przepłacali za nie przynajmniej dwukrotnie.

Już 14 kwietnia, czyli w osiem dni po wymianie maili, Izdebski w imieniu E&K złożył cztery oferty łącznie na dostawę 1241 sztuk respiratorów, które w trzech transportach miały trafić do Polski. Ostatnie respiratory miały wylądować w kraju najpóźniej do końca czerwca.

Jeszcze tego samego dnia wszystkie cztery oferty zostały zaakceptowane przez Cieszyńskiego. W ślad za tymi decyzjami na konta lubelskiej firmy E&K wysłano przedpłatę w wysokości 35 milionów euro, czyli 161 milionów złotych.

NIK zarzuciła, że już sama przedpłata była niezgodna z zawartą umową. Dlatego, że płatności powinny nastąpić dopiero po wystawieniu faktur przez Izdebskiego. Gdy E&K wystawiło już faktury, to nie zawierały one podatku VAT. Wbrew prawu – resort je zaakceptował.

- Teraz, gdy komornik sprzedał siedzibę spółki E&K, to najpierw przelewał pieniądze dla fiskusa w związku z niezapłaconym VAT-em – mówi nam Dariusz Joński, który wraz z posłem Szczerbą był świadkami licytacji. - Mamy zatem do czynienia ze zbrodnią VAT-owską, bo należności wynoszą ponad 10 milionów - dodaje Szczerba.

Na koniec zaś kontrolerzy NIK wytknęli, że umowa była tak skonstruowana, iż nawet po naliczeniu kar resort tracił dodatkowe środki, dlatego że wziął na siebie ryzyko zmian kursu euro.

Hamulec resortu

W związku z tym, że E&K nie wywiązało się z zawartych umów i nie dostarczyło 1041 respiratorów, resort zdrowia w lipcu 2020 roku zaczął domagać się zwrotu przedpłaconych środków, powiększonych o kary, od Andrzeja Izdebskiego.

Jednak ze śledztwa posłów Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego wynika, że na kolejne trzy miesiące zamroził te działania sam Janusz Cieszyński, o czym szczegółowo informowaliśmy w grudniu ubiegłego roku.

Potwierdziliśmy wtedy oficjalnie w Prokuratorii Generalnej, że 10 lipca 2020 roku resort zwrócił się do tej dbającej o majątek państwa instytucji, by przygotowała wniosek o "wszczęcie sprawy cywilnej o zapłatę przeciwko spółce E&K". Było to wkrótce po 30 czerwca, gdy minął ostatni termin realizacji umowy przez spółkę Izdebskiego.

- Postępowanie nie zostało wszczęte wobec wycofania tego wniosku przez Ministerstwo Zdrowia 27 lipca - powiedział nam wtedy rzecznik prokuratorii mecenas Bartosz Swatek.

Co mogło spowodować "zaciągnięcie hamulca" przez Cieszyńskiego? Dysponujemy kopią pisma, które prezes Izdebski przesłał do resortu 14 sierpnia. Przyznał w nim, że jest dłużnikiem państwa i całość należności zwróci do 31 października.

Ostatecznie wniosek do Prokuratorii Generalnej został wysłany z resortu dokładnie 31 października, już po odejściu ministra Łukasza Szumowskiego i wiceministra Janusza Cieszyńskiego (obaj zrezygnowali w sierpniu). Następnie sprawa trafiła do sądu 3 listopada i wkrótce potem swoje działania rozpoczął komornik.

Czytaj też: Co z pieniędzmi wydanymi na respiratory? Premier i rzecznik resortu zdrowia odpowiadają

Kalendarium umowy na kupno respiratorów w 2020 rokuTVN24

Brak 40 milionów

Do dziś nie udało się jednak odzyskać ponad 40 milionów od Andrzeja Izdebskiego. A choć nieliczne sprowadzone do Polski przez Izdebskiego respiratory w lutym zeszłego roku zajął komornik, to nie udało się mu ich sprzedać. Pozbawione gwarancji producenta, źle przechowywane i konserwowane, są nieużyteczne dla szpitali.

Z dokumentów NIK wynika, że największa kwota, którą udało się zabezpieczyć na kontach jego spółki, pochodziła z przelewu, który... otrzymał od KGHM.

Było to około 25 milionów, które zaksięgował jako zapłatę za dostarczenie miedziowemu gigantowi respiratorów, maseczek i strojów ochronnych.

Respiratory dla KGHM 

Ujawnione maile najprawdopodobniej odnoszą się też do wspólnych interesów między Izdebskim a samym KGHM. "My działamy z tymi respi. bellavista, które wcześniej sobie potwierdziliśmy" - miał napisać prezes Chludziński.

Dlaczego w ogóle KGHM zaangażował się w sprowadzanie sprzętu? Koncern został zobowiązany do kupowania produktów leczniczych, wyrobów medycznych decyzją, którą 31 marca 2020 roku podpisał premier Morawiecki.

Miesiąc temu NIK skierowała do prokuratury dwa doniesienia o popełnieniu przestępstwa, których zawartość jako pierwsza opisała Judyta Watoła z "Gazety Wyborczej".

NIK-owcy dowodzą w jednym z zawiadomień, że również interesy KGHM z Izdebskim przyniosły budżetowi państwa stratę, którą wyliczyli na minimum 27 milionów złotych. W ich ocenie winna strat i złamania prawa jest kancelaria premiera, która zlecała zakupy – choć w zawiadomieniu nie jest wskazany konkretny urzędnik.

- (Kancelaria premiera – red.) nie zobowiązała spółki do stosowania reguł obowiązujących jednostki sektora finansów publicznych przy wydatkowaniu środków publicznych, na skutek czego KGHM kupiło, a następnie dostarczyło 285 respiratorów marki Bellavista 1000 za cenę jednostkową od 158 tysięcy za sztukę - tak - według informacji tvn24.pl - dowodzą inspektorzy w zawiadomieniu złożonym w prokuraturze.

Czytaj też: "Do wentylacji domowej". Ujawniamy ekspertyzę biegłego, który badał respiratory od handlarza bronią

Te "reguły" to m.in. obowiązek sprawdzenia, jakie są aktualne ceny na rynku, by wybrać najbardziej konkurencyjną ofertę. KGHM tego nie robił, bo nie zobowiązywała go do tego umowa z kancelarią premiera.

Z wystawionych faktur wynika, że koncern kierowany przez prezesa Chludzińskiego płacił 158 tysięcy za jeden respirator. Jak sprawdzili NIK-owcy w swojej kontroli, w tym samym czasie maszyny Bellavista można było kupić od oficjalnego dystrybutora za... 65 tysięcy. Tymczasem źródłem respiratorów dla miedzowego koncernu była także firma E&K kontrolowana przez Izdebskiego. Również respiratory, które dostarczył KGHM, nie nadawały się do użytku. Wytknęli to urzędnicy z Agencji Rezerw Materiałowych, którzy przyjmowali do magazynów urządzenia. Brakowało im dokumentów od producenta, nie były przystosowane do polskiej sieci, wiele z nich miało zamontowane przeterminowane komponenty. Były to tak poważne usterki, że naprawy respiratorów trwały jeszcze jesienią 2021 roku.

Człowiek Morawieckiego

Prezes KGHM Marcin Chludziński uchodzi za jednego z "ludzi Morawieckiego". Znalazł się na ujawnionej przez redakcje "Gazety Wyborczej" i Onetu liście - stworzonej przez samych polityków Zjednoczonej Prawicy - zawierającej 160 nazwisk urzędników i menadżerów stanowiących najbliższe zaplecze premiera.

Jego kariera w biznesie nabrała tempa, gdy od premiera otrzymał fotel prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu w 2016 roku. Od lata 2018 roku kieruje miedziowym gigantem.

To właśnie Chludziński stał za sprowadzeniem 14 kwietnia 2020 roku wypełnionego towarem z Chin największego samolotu transportowego świata - Antonowa An-225 Mrija. Na płycie lotniska witał go w otoczeniu premiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina

- To, że ten samolot mógł przylecieć do Polski, to efekt wielu dni żmudnych negocjacji - mówił Morawiecki.

Wkrótce potem w serii tekstów dziennikarz "Gazety Wyborczej" Jacek Harłukowicz ujawnił kulisy tego transportu i jego zawartości. Z jego ustaleń wynikało, że KGHM przepłacał kilkukrotnie za chińskie maseczki. Przyleciały z bezwartościowymi certyfikatami, nie mogły być używane w szpitalach, przychodniach - co później potwierdziły badania przeprowadzone w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy. Dziennikarz ujawnił, że transport dla miedziowego koncernu w rzeczywistości załatwiła spółka Quantron - niewielka firma specjalizująca się w handlu bronią, za którą stoi Andrzej Mikołajczyk, były żołnierz Wojskowych Służb Informacyjnych. Jego wspólnikiem jest zaś Szymon Skalski, który jest znajomym kierującego od końca 2016 roku Agencją Wywiadu Piotra Krawczyka. 

Poseł Michał Szczerba wskazuje na podobieństwa dotyczące spółek E&K oraz Quantron. 

- Po co byli KGHM-owi niewielcy pośrednicy, specjalizujący się w handlu bronią i bez doświadczenia w sprzęcie medycznym? Przecież KGHM posiada własne rozbudowane biuro handlowe w Szanghaju - zwraca uwagę poseł. 

Znikający Izdebski

Sam Izdebski jest od marca tego roku poszukiwany listem gończym wystawionym na wniosek Prokuratury Regionalnej w Lublinie. 

Służby graniczne zarejestrowały wyjazd Izdebskiego z kraju w pierwszych dniach grudnia 2020 roku. Od tamtej pory ślad się za nim urywa.

Wydaje się, że nie jest on ścigany zbyt intensywne. Jego listu gończego nie ma np. na publicznej stronie z poszukiwanymi, którą prowadzi policja. Choć w tym samym momencie można znaleźć tam listy gończe za dwoma Izdebskimi: Eugeniuszem i Bartłomiejem. Nie są podejrzani o wielomilionowe malwersacje, uchylają się od płacenia alimentów.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, policyjne zespoły specjalizujące się w poszukiwaniach również nie dostały polecenia, by priorytetowo szukać Izdebskiego.

- Co oznacza, że trafi za kratki, o ile posługuje się własnymi dokumentami i gdzieś w Unii Europejskiej wpadnie na przykład na prowadzeniu auta po spożyciu – wyjaśnia nam policjant.

Pytania bez odpowiedzi

Do kancelarii premiera oraz do centrali KGHM przesłaliśmy serię pytań. Chcieliśmy wiedzieć, jaką rolę w dostawie chińskiego sprzętu pełniły spółki E&K oraz Quantrom, skoro koncern posiada swoich pracowników i biura w Chinach. Spytaliśmy również miedziowy koncern, czy przed transakcjami na sprzęt, który miał ratować życie, prowadził interesy z tymi niewielkimi firmami.

Od kancelarii premiera chcieliśmy się dowiedzieć, czy rzeczywiście premier akceptował zakupy respiratorów za pośrednictwem firmy E&K. Zapytaliśmy też, jaki to miało cel, skoro zakupami już się zajmował KGHM.

Maile pozostały bez odpowiedzi.

Blokada portalu

Od dwóch dni portalu, który publikuje maile urzędników, nie da się otworzyć w przeglądarkach internetowych ze standardowymi ustawieniami. 

Jak ujawnili dziennikarze z branżowego serwisu Zaufana Trzecia Strona, blokada to efekt polecenia szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pułkownika Krzysztofa Wacławka. Nakazał on dostawcom usług internetowych blokadę portalu, powołując się na artykuł 180 Prawa telekomunikacyjnego.

Jak poinformowali dziennikarze z Zaufanej Trzeciej Strony, w ocenie ABW publikacje stanowią "zagrożenie dla obronności, bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego". 

Rządzący kwestionowali prawdziwość publikowanych maili, ale do tej pory nie pokazali ani jednego przykładu maila nieprawdziwego. Istnieje za to co najmniej kilka maili, których prawdziwość została potwierdzona przez osoby wymienione z nazwiska w korespondencji.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Chciał wspomóc ofiary brutalnej, nieuprawnionej inwazji, ale przy okazji wpadł w tarapaty w swojej ojczyźnie. Szwajcaria jest krajem neutralnym, więc Jona Neidhart musiał wybierać między przestrzeganiem prawa a udzieleniem tak potrzebnej pomocy. - Jeśli muszę wybierać między decyzją moralną i etyczną a decyzją zgodną z prawem, to wybiorę decyzję moralną i etyczną - wyznaje Jona.

Walczył ze świadomością, że w ojczyźnie czeka go surowa kara. "Od ponad 200 lat jesteśmy neutralni"

Walczył ze świadomością, że w ojczyźnie czeka go surowa kara. "Od ponad 200 lat jesteśmy neutralni"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Mianowany przez Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza stanu USA Marco Rubio w przyszłym tygodniu wybierze się w pierwszą podróż zagraniczną. Poleci do Panamy i czterech innych państw Ameryki Łacińskiej - poinformowała w czwartek nowa rzeczniczka resortu dyplomacji Tammy Bruce.

Nowy szef dyplomacji USA wybrał kierunek pierwszej podróży

Nowy szef dyplomacji USA wybrał kierunek pierwszej podróży

Źródło:
PAP

Były premier i poseł PiS Mateusz Morawiecki zrzekł się w czwartek immunitetu - poinformował w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Adamek szef sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak. "Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą" - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki i załączył zdjęcie dokumentu wysłanego do marszałka Sejmu.

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24, PAP

Z powodu dużego zanieczyszczenia powietrza w Bangkoku w czwartek zamknięto blisko 200 szkół. Mieszkańców poproszono o pracę z domu, a w niektórych dzielnicach miasta ograniczono ruch samochodowy.

Zamknięto prawie 200 szkół, mieszkańców poproszono o zostanie w domach

Zamknięto prawie 200 szkół, mieszkańców poproszono o zostanie w domach

Źródło:
PAP, AFP

Część Stanów Zjednoczonych znalazła się w objęciach surowej zimy. W jednym z miast w stanie Michigan doszło do pęknięcia sieci wodociągowej. Woda z rur wypłynęła na ulice i bardzo szybko zamarzła, tworząc na zaparkowanych pojazdach grubą warstwę lodu.

Mróz taki, że pękały rury. Auta pokryła gruba warstwa lodu

Mróz taki, że pękały rury. Auta pokryła gruba warstwa lodu

Źródło:
fox2detroit.com, CNN

W czwartek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w transmitowanym online przemówieniu do uczestników Światowego Forum Ekonomicznego mówił między innymi o konieczności zakończenia wojny w Ukrainie. Zapowiedział też, że formalnie zwróci się do wszystkich państw NATO o zwiększenie wydatków na obronność do 5 procent PKB.

Trump o wojnie w Ukrainie: Czas to zakończyć. Mam nadzieję, że Chiny pomogą

Trump o wojnie w Ukrainie: Czas to zakończyć. Mam nadzieję, że Chiny pomogą

Źródło:
PAP, TVN24

"Jeżeli złapią cię za rękę, to mówisz, że to nie jest twoja ręka" - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Korzeniowski, mistrz olimpijski i doradca ministra sportu, "cytując klasyka". Leszek Blanik, prezes Polskiego Związku Gimnastycznego i członek prezydium PKOl, ocenił, że kwestie finansowe w Polskim Komitecie Olimpijskim "budzą bardzo duże wątpliwości".

"Bardzo duże wątpliwości" wobec Piesiewicza. Korzeniowski "zacytował klasyka"

"Bardzo duże wątpliwości" wobec Piesiewicza. Korzeniowski "zacytował klasyka"

Źródło:
TVN24

Eowyn - pod tą nazwą kryje się niezwykle silna wichura, nadciągająca nad Wyspy Brytyjskie. Synoptycy ostrzegają przed niszczycielskim wiatrem, który będzie łamać drzewa i zrywać linie energetyczne. Po raz pierwszy od ośmiu lat całą Irlandię objęto alertem pogodowym najwyższego stopnia. Mieszkańcy muszą spodziewać się wielu utrudnień komunikacyjnych. Szkoły będą zamknięte.

Nadciąga "burza stulecia". Cały kraj na czerwono

Nadciąga "burza stulecia". Cały kraj na czerwono

Aktualizacja:
Źródło:
Met Office, Met Eireann, Reuters, BBC

Nominacja Johna Ratcliffe'a na nowego dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej została zatwierdzona przez amerykański Senat. Jest to druga wskazana przez Donalda Trumpa osoba, która zyskała akceptację. Ratcliffe podczas wcześniejszej służby jako szef wywiadu był krytykowany za upolitycznienie go. Trump, proponując go na nową funkcję, chwalił jego dotychczasowe dokonania.

To on pokieruje CIA. Jest zielone światło od Senatu

To on pokieruje CIA. Jest zielone światło od Senatu

Źródło:
PAP

- Dobrze, że Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu. Sprawa będzie mogła być szybciej procedowana w prokuraturze i szybciej będą mogły być postawiane zarzuty - ocenił w "Kropce nad i" wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha (KO). Śledczy chcą postawić byłemu premierowi zarzuty w związku z organizacją wyborów kopertowych.

"Morawieckiemu opozycja służy, bo w końcu zaczyna dotrzymywać słowa"

"Morawieckiemu opozycja służy, bo w końcu zaczyna dotrzymywać słowa"

Źródło:
TVN24

Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych zajmowała się w czwartek wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi Pawłowi Kukizowi (Wolni Republikanie). W czasie posiedzenia Kukiz przeprosił prywatnego oskarżyciela za słowa, których dotyczył jego wniosek. Ten wybaczył, jednak ocenił, że poseł "powinien zostać ukarany dla przykładu". Później komisja w głosowaniu zdecydowała, że zarekomenduje Sejmowi odrzucenie wniosku.

Komisja rekomenduje odrzucenie wniosku, oskarżyciel uważa, że Kukiz "powinien zostać ukarany"

Komisja rekomenduje odrzucenie wniosku, oskarżyciel uważa, że Kukiz "powinien zostać ukarany"

Źródło:
PAP

Czwartek to kolejny dzień umocnienia złotego. Kurs euro spadł poniżej poziomu 4,21 zł. Zdaniem stratega rynków finansowych w PKO BP Mirosława Budzickiego niewykluczony jest dalszy spadek ceny euro.

Rajd złotego. Pokonał kolejny poziom

Rajd złotego. Pokonał kolejny poziom

Źródło:
PAP

Producent mebli, spółka Black Red White przewiduje, że w pierwszym półroczu tego roku zwolnieniami grupowymi obejmie około 350 osób - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie). NSZZ "Solidarność" przekazał, że zaczęły się zwolnienia w Biłgoraju i Mielcu.

Ruszyły zwolnienia w znanej polskiej firmie

Ruszyły zwolnienia w znanej polskiej firmie

Źródło:
PAP

W gronie najwyżej ocenianych banków w Polsce znalazły się VeloBank, ING Bank Śląski oraz na trzecim miejscu ex aequo PKO BP, Millennium i Credit Agricole. Tak wynika z najnowszych badań ARC Rynek i Opinia.

Banki z najwyższą satysfakcją klientów. Nowy lider

Banki z najwyższą satysfakcją klientów. Nowy lider

Źródło:
tvn24.pl

W modelach pogodowych nie widać skandynawskiego wyżu, który miałby sprowadzić zimno. Zamiast tego pogodę mają kształtować atlantyckie niże. Temperatura w Polsce już niedługo może wzrosnąć powyżej 10 stopni Celsjusza. Co jeszcze przyniesie koniec stycznia i początek lutego? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek sprawdza, czy są szanse na powrót chłodu i śniegu.

Mapy "rozgrzane do czerwoności". Nasza synoptyk sprawdza szanse na zimę

Mapy "rozgrzane do czerwoności". Nasza synoptyk sprawdza szanse na zimę

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sąd nie uwzględnił zażalenia stowarzyszenia Marsz Niepodległości związanego z wrześniowym przeszukaniem jego siedziby. Odroczył też uzasadnienie o siedem dni - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Norbert Antoni Woliński. Postanowienie jest prawomocne.

Skarga na przeszukanie siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Jest decyzja sądu

Skarga na przeszukanie siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Elon Musk zaatakował Wikipedię po tym, jak na stronie go opisującej pojawił się wątek dotyczący wykonanego przez niego gestu, który został określony jako "porównywany do nazistowskiego lub faszystowskiego salutu". Współzałożyciel Wikipedii Jimmy Wales odpowiedział na to, że miliarder jest "niezadowolony, bo Wikipedia nie jest na sprzedaż".

Musk atakuje Wikipedię. Powodem jedno zdanie w jego biografii

Musk atakuje Wikipedię. Powodem jedno zdanie w jego biografii

Źródło:
The Independent

Syndyk Rafako w upadłości przyjął regulamin zwolnień grupowych, w którym określono, że liczba osób nim objętych wynosić będzie maksymalnie 699 osób - poinformowała spółka w komunikacie. W grudniu ubiegłego roku sąd wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości Rafako.

Upadłość Rafako. Prawie 700 osób może stracić pracę

Upadłość Rafako. Prawie 700 osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

Protest w Sulejówku. Uczniowie liceum i ich rodzice nie zgadzają się z odwołaniem dyrektorki placówki. Gdy zjawił się tam burmistrz z wypowiedzeniem, uniemożliwili mu odjazd sprzed budynku. Wcześniej w tłumie ktoś prawdopodobnie rozpylił gaz pieprzowy.

Rozpylony gaz i awantura. Burmistrz zwolnił dyrektorkę, otoczyli go uczniowie liceum

Rozpylony gaz i awantura. Burmistrz zwolnił dyrektorkę, otoczyli go uczniowie liceum

Źródło:
tvnwarszawa.pl

35-letnia matka i 39-letni ojczym mają odpowiedzieć za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad pięcioletnią dziewczynką. Lekarze, którzy ją badali, nie mają wątpliwości, że była maltretowana. Pięciolatka jest pod stałą opieką psychologiczną.

Pięciolatka była bita "pięścią, trzonkiem i paskiem". W szpitalu przepraszała, że się tam znalazła

Pięciolatka była bita "pięścią, trzonkiem i paskiem". W szpitalu przepraszała, że się tam znalazła

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Na co najmniej 52 lata więzienia został skazany 18-letni Axel Rudakubana za zabójstwo w lipcu ubiegłego roku w angielskim Southport trzech kilkuletnich dziewczynek - uczestniczek zajęć tańca "w stylu Taylor Swift". W poniedziałek oskarżony przyznał się do winy. Dziś zapadł wyrok.

Zabił trzy dziewczynki na lekcji tańca. Nożownik z Southport skazany

Zabił trzy dziewczynki na lekcji tańca. Nożownik z Southport skazany

Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl

Do komendy policji w Gdańsku zgłosił się 44-latek. Miał ze sobą torbę podróżną i oświadczył, że jest poszukiwany listem gończym do odbycia 18 dni kary więzienia. Specjalnie na tę okoliczność wziął miesięczny urlop w pracy. W więzieniu spędzi jednak aż 14 miesięcy.

Wziął urlop w pracy, by odsiedzieć wyrok. O jednym nie wiedział

Wziął urlop w pracy, by odsiedzieć wyrok. O jednym nie wiedział

Źródło:
PAP/TVN24

Kobieta uznana przez francuskie sądy za winną rozwodu, ponieważ nie uprawiała seksu z mężem, wygrała z Francją w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. "Sądy w końcu przestaną interpretować francuskie prawo przez pryzmat prawa kanonicznego i nakładać na kobiety obowiązek odbywania stosunków seksualnych w ramach małżeństwa" - skomentowała prawniczka kobiety.

Nie chciała seksu, sąd uznał ją winną rozwodu. Przełomowe orzeczenie

Nie chciała seksu, sąd uznał ją winną rozwodu. Przełomowe orzeczenie

Źródło:
Reuters, France24

Internauci twierdzą w mediach społecznościowych, że gęste mgły, które pojawiały się w ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie, to sztucznie wywołane zjawisko. Nadali mu nawet nazwę - Fogvid-24. Według nich to mieszanka szkodliwych pyłów, a kontakt z nią skutkuje grypopodobnymi objawami. Ta teoria spiskowa, choć powstała w Stanach Zjednoczonych, dotarła już do Polski.

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Źródło:
Konkret24

Zagraniczne media piszą o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim, zwracając uwagę przede wszystkim na poruszenie przez niego kwestii dotyczących bezpieczeństwa Europy i Zielonego Ładu. W kontekście obronności w kolejnych tekstach wraca nazwisko Donalda Trumpa.

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Źródło:
Politico, Reuters, El Pais, The Guardian, Deutsche Welle, tvn24.pl

Zacznę od podziękowań dla wszystkich, którzy w ostatnich tygodniach przekazali nam wsparcie. Było ono potrzebne, gdy wokół nas rozpętał się wielki, wręcz niewyobrażalny hejt - napisał Jurek Owsiak w liście odczytanym w czwartek na konferencji prasowej przed rozpoczęciem 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z powodu choroby Owsiak nie mógł uczestniczyć w niej osobiście. Finał WOŚP już w najbliższą niedzielę.

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Źródło:
TVN24
"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025. Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła w czwartek listę nominowanych do 97. edycji Nagród Akademii Filmowej. Wśród nominowanych znalazł się duński kandydat do Oscara "Dziewczyna z igłą" w reżyserii szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna. Najwięcej nominacji (13) zdobyło dzieło Jacquesa Audiarda "Emilia Pérez", a grająca tytułową rolę Karla Sofía Gascón przeszła do historii.

Oscary 2025. "Dziewczyna z igłą" wśród nominowanych

Oscary 2025. "Dziewczyna z igłą" wśród nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Sześć nominacji do Złotych Malin dla "Megalopolis" Francisa Forda Coppoli, w tym za najgorszy film i reżyserię to zapewne cios dla zdobywcy pięciu Oscarów. Na liście nominowanych do wstydliwych wyróżnień znalazł się także między innymi "Joker: Folie à Deux" Todda Phillipsa, "Madame Web" S.J. Clarkson oraz kuriozalny "Reagan" Seana McNamary. Tradycyjnie nominacje do anty-Oscarów poznaliśmy przed ogłoszeniem tych oscarowych. Lista nominacji jest dziwna i wydaje się, że przyznającemu je gremium bliżej już po prostu do chęci wywoływania szumu niż do tego, co stało u podstaw Złotych Malin ponad 40 lat temu, kiedy je ufundowano.

Są nominacje do Złotych Malin. Chodzi już tylko o szum?

Są nominacje do Złotych Malin. Chodzi już tylko o szum?

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN, w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Źródło:
tvn24.pl

Premiera nowych odcinków "You Can Dance - Po prostu tańcz!" zbliża się wielkimi krokami. Poza utalentowanymi tancerzami i tancerkami na ekranie zobaczymy nowego prowadzącego i jurorów. Kiedy premiera nowego sezonu?

"You Can Dance - Po prostu tańcz!" w nowej odsłonie. Kiedy premiera?

"You Can Dance - Po prostu tańcz!" w nowej odsłonie. Kiedy premiera?

Źródło:
tvn24.pl