Rozpoczyna się kolejna kontrola wojewody pomorskiego w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku. Na wniosek starosty urzędnicy sprawdzą dokumenty dotyczące wszystkich 77 rodzin zastępczych, które znajdują się pod opieką tego ośrodka.
- Pierwsza kontrola skupiła się na jednej, konkretnej rodzinie zastępczej, w której doszło do tragedii - wyjaśnia Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego. Teraz starosta chce jeszcze wiedzieć, jak wygląda sytuacja w pozostałych rodzinach podlegających PCPR, więc zwrócił się z wnioskiem o przeprowadzenie rozszerzonej kontroli.
Sprawdzą, jak działają rodziny
Pracownicy Wydziału Polityki Społecznej Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego przyjrzą się między innymi sposobowi powołania i funkcjonowania pozostałych rodzin.
- Przedmiotem kontroli będzie przede wszystkim dokumentacja związana z funkcjonowaniem poszczególnych rodzin oraz pomoc i wsparcie, jakie PCPR udzielało rodzinom - informuje Nowak.
Kontrola powinna zakończyć się do końca października. Urzędnicy nie wykluczają jednak, że na gruntowne zbadanie sprawy będą potrzebowali więcej czasu.
GOPS też kontrolują
Również w środę rozpoczyna się kontrola wojewody pomorskiego w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Krokowej. Kontrolerzy sprawdzą, czy placówka należycie wywiązywała się z ciążących na niej obowiązków. Zbadają m.in. jak wyglądała współpraca GOPS z PCPR w zakresie nadzoru nad rodziną zastępczą, w której w lipcu i wrześniu doszło do tragicznych wydarzeń.
Śledztwo trwa
Wcześniejsze kontrole przeprowadzone w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku przez Urząd Wojewódzki i biuro Rzecznika Praw Dziecka stwierdziły liczne uchybienia. Centrum umieściło w rodzinie zastępczej C. pięcioro dzieci. Dwoje z nich zmarło wskutek przemocy opiekunów.
Sprawą zajęła się prokuratura, która we wtorek wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy z Gdyni zbadają pracę PCPR w ostatnich kilku latach. Dotychczasowa szefowa placówki została odwołana w piątek.
Autor: maz/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24