Kierowca audi śmiertelnie potrącił pieszego w Kłębowie (Pomorskie). Jak wstępnie ustalili policjanci, 39-latek najprawdopodobniej przechodził przez jezdnię w miejscu niedozwolonym i nie miał na sobie elementów odblaskowych. Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśniają policja i prokuratura.
Wypadek wydarzył się we wtorek wieczorem, około godziny 19, na drodze krajowej numer 6 w Kłębowie (Pomorskie) na trasie Lębork-Wejherowo.
- Najprawdopodobniej mężczyzna nagle wszedł na jezdnię, chciał przejść na drugą stronę - wyjaśnia asp. sztab. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Zdaniem funkcjonariuszy 39-latek przechodził przez drogę w miejscu do tego niewyznaczonym.
Policjantka dodaje, że mężczyzna nosił ubranie w ciemnych kolorach, nie miał też odblasków.
- Po zbadaniu alkomatem okazało się, że kierowca audi jest trzeźwy. Jednak, jak zawsze w taki wypadkach, mężczyźnie została również pobrana krew do badań - dodaje Potrykus.
Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez kilka godzin.
Niewidoczni piesi po zmorku
Policjanci przypominają, że każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu na drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak takiego elementu grozi nawet mandat.
Asp. sztab. Anetta Potrykus dodaje, że również w terenie zabudowanym po zmroku warto mieć przy sobie elementy odblaskowe. - To rozsądna konieczność. Kierowca może wtedy zauważyć pieszego i w razie potrzeby ma czas na reakcję - mówi.
ZOBACZ TAKŻE: Niewidoczni. Piesi po zmroku na policyjnym nagraniu >>>
Policjanci apelują: zadbajmy o własne bezpieczeństwo i dajmy się zobaczyć na drodze.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24