Od kilku dnia na budowie terminala lotniska Gdynia-Kosakowo znów trwają prace. Budynek gotowy jest w 95 procentach, a zarząd portu liczy, że już pod koniec roku lotnisko będzie gotowe na przyjęcie samolotów cywilnych.
- W tej chwili trwają prace wykończeniowe, myślę że w przeciągu dwóch miesięcy będziemy gotowi do odbiorów i późną jesienią przygotujemy lotnisko do certyfikacji – mówi Janusz Stateczny, prezes Zarządu Spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo.
Przerwaną na początku czerwca inwestycję kończy podwykonawca firmy Sport Halls, która zeszła z placu budowy. Obiekt ma być gotowy w połowie września. Później zarząd Portu Lotniczego złoży wniosek o wpisanie lotniska do rejestru Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jest to konieczne aby port mógł przyjmować samoloty cywilne. Lotnisko ma być gotowe pod koniec roku.
Zaczną od małych samolotów
- Ten terminal jest dedykowany użytkownikom małych prywatnych samolotów. W dalszej przyszłości planujemy również uruchomić ruch samolotów czarterowych, które dopełnią ofertę ruchu czarterowego na Pomorzu – mówi Janusz Stateczny. – Sądzimy, że uruchomienie lotniska będzie odbywało się etapami, nie zakładaliśmy w żadnym scenariuszu przyjmowania od razu dużych samolotów, nastąpi to po okresie uruchomienia tego podstawowego segmentu jakim jest ruch lotnictwa ogólnego – tłumaczy prezes Zarządu Spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo.
Jak dodaje to właśnie do obsługi takiego poziomu ruchu lotniczego przystosowana jest infrastruktura portu m.in. dlatego terminal, który powstaje jest niewielki.
Kontrola Komisji Europejskiej
Władze Gdyni oraz Kosakowa wyłożyły na przebudowę wojskowego lotniska w Babich Dołach 52 mln euro. Komisja Europejska sprawdza, czy gminy nie naruszyły unijnych przepisów w zakresie pomocy publicznej.
Wkład kapitałowy miałby pokryć koszty inwestycji oraz koszty operacyjne lotniska w początkowym okresie. Polskie władze utrzymują, że dokapitalizowanie zostało przyznane na warunkach rynkowych.
Według europejskich urzędników nowe lotnisko może być zagrożeniem dla gdańskiego portu lotniczego znajdującego się 25 kilometrów dalej. To mogłoby oznaczać osłabienie regionu. - Lokalne porty lotnicze mają duże znaczenie dla dostępności regionu oraz rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Mimo to fundusze publiczne nie powinny być wykorzystywane do pomnażania obiektów infrastrukturalnych tam, gdzie nie ma takiej potrzeby - wyjaśniał Joaquín Almunia, wiceprzewodniczący Komisji odpowiedzialny za sprawy konkurencji.
Wątpliwości komisji dotyczą lokalizacji lotniska oraz szacunków władz dotyczących wielkości ruchu lotniczego i zakładanych przychodów.
"Potrzeba uruchomienia drugiego portu na Pomorzu"
Według prezesa Zarządu Spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo na potrzeby projektu dokonano szeregu analiz i badań. - Najbardziej istotne było wykonanie planu generalnego, który poza elementami oceny infrastrukturalnej zawierał oceny w zakresie finansów i prognoz ruchu, które wskazują, że jest potrzeba uruchomienia drugiego portu lotniczego na Pomorzu – mówił.
Jak tłumaczył Gdyńskie lotnisko jest tylko jednym z badanych przypadków przez Komisję Europejską.
Przerwane prace przy budowie terminala
Prace przy budowie terminala General Aviation miały zakończyć się w listopadzie ubiegłego roku. Jeszcze w grudniu inwestor zapewniał, że do końca roku budynek będzie skończony. Na początku czerwca pojawiły się nowe problemy. Prace przy budowie zostały przerwane, bo umowa między zarządem portu lotniczego a wykonawcą została zerwana.
Przedstawiciele firmy Sport Halls, która zeszła z placu budowy uważają, że winę za taką sytuację ponosi inwestor, który nie reagował na ich uwagi odnośnie wielu braków w projekcie.
Obie strony konfliktu uważają, że jako pierwsze podjęły decyzję o odstąpieniu od umowy. Według zarządy portu lotniczego, sprawa najprawdopodobniej znajdzie swój finał w sądzie.
Władze portu twierdzą, że sytuacja nie będzie miała wpływu na uruchomienie lotniska.
Gdyńskie lotnisko
Nowe lotnisko powstaje dokładnie na granicy Gdyni i gminy Kosakowo. To jedna z ważniejszych inwestycji gdyńskiego magistratu. Na razie na ukończeniu jest sam budynek terminala.
Parterowy obiekt o powierzchni zabudowy 3,9 tys. m kw. i kubaturze 21,3 tys. metrów sześc., będzie kosztował blisko 21 mln zł. Po instalacji odpowiednich systemów lotnisko ma przyjmować pierwsze samoloty.
W planach oprócz terminala jest między innymi budowa bazy paliw i systemu świetlnych pomocy nawigacyjnych. Lotnisko jest też wyposażanie w specjalistyczne systemy i urządzenia. Całkowity koszt przystosowania wojskowego portu do ruchu cywilnego wraz z okoliczną infrastrukturą to ok. 100 mln zł.
Autor: ws/zp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24