Policjanci z gdyńskiej drogówki otrzymali sygnał, że w rejonie obwodnicy Trójmiasta biega pies. Wyglądał, jakby się zgubił. Stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla kierowców. Patrol drogówki zabrał go do radiowozu, gdzie wraz z mundurowymi poczekał na przyjazd wolontariuszy ze schroniska. Dzięki akcji w mediach społecznościowych szybko udało się ustalić właściciela czworonoga.
W niedzielę 18 września ok. godz. 14.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gdyni otrzymał zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ul. Morskiej z ul. Kcyńską błąkał się pies w typie rasy husky, który pobiegł w kierunku obwodnicy. Według osoby zgłaszającej zwierzak był wystraszony, prawdopodobnie zgubił się.
Pies w radiowozie
- Z uwagi na obawę stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym dyżurny wysłał tam policjantów z drogówki. Po pewnym czasie mundurowi zauważyli psa i podjęli interwencję, aby umieścić go w radiowozie - poinformowała podkom. Jolanta Grunert, oficer prasowa gdyńskiej komendy.
Policjanci następnie powiadomili Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals i przekazali psa przybyłemu patrolowi tej organizacji.
Komet nie miał czipa. Pomogli internauci
W schronisku okazało się, że zwierzę ma około ośmiu lat, jest wykastrowane, ale nie ma czipa. Pracownicy nadali mu na czas pobytu w placówce imię Komet, a informację o miejscu jego przebywania umieścili w mediach społecznościowych. Dzięki licznym udostępnieniom szybko udało się odnaleźć właściciela.
- Nie znam okoliczności, w jakich pies oddalił się od swoich właścicieli, ale psy rasy husky mają skłonności do ucieczek. Być może pogonił za jakąś zwierzyną - takie przypuszczenie wyraził w rozmowie z tvn24.pl Jarosław Florek ze Schroniska Ciapkowo w Gdyni. - Przy odbiorze psa właściciele zostali pouczeni o konieczności zaczipowania podopiecznego - dodał.
- Policjanci apelują, aby każdy pilnował swoich czworonogów. Zwierzę, które się zagubi, jest wystraszone. Podbiegając do mieszkańców, może wywołać u nich lęk przed pogryzieniem, natomiast w ruchu drogowym stwarza zagrożenie - tłumaczyła podkom. Grunert.
Źródło: KMP Gdynia, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdynia