Policjant i policjantka zostali przewiezieni do szpitala po tym, jak na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni uderzyli radiowozem w barierę energochłonną. Trwają ustalenia, co się stało. Mundurowi byli trzeźwi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło w środę (26 lutego) około 04.30 nad ranem. Na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni rozbity został radiowóz.
- Policjanci obsługujący to zdarzenie ustalili, że policjant, kierujący radiowozem, na wysokości zjazdu w ul. Hutniczą z niewiadomych przyczyn uderzył w barierę energochłonną - informuje kom. Jolanta Grunert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Byli trzeźwi
Na miejsce, w ramach nadzoru, pojechała komendant miejska policji w Gdyni mł. insp. Beata Nienadowska, naczelnik wydziału ruchu drogowego z gdyńskiej komendy oraz naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego z Komisariatu Policji w Gdyni-Oksywiu.
- Policjant i policjantka zostali przewiezieni na badania do szpitala, funkcjonariusze byli trzeźwi, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – zaznacza kom. Grunert.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności zdarzenia. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdynia