46-letnia kobieta, jej 16-letni syn i jego kolega są oskarżeni o zabójstwo 48-letniego mężczyzny. Zdaniem prokuratury zbrodnię zaplanowała kobieta, która namówiła nieletnich do jej wykonania. Ciało 48-letniego konkubenta oskarżonej znaleziono martwego w piwnicy.
Do zabójstwa doszło w lubym ubiegłego roku w mieszkaniu przy ul. Gniewskiej w Gdyni Chyloni. Ciało mężczyzny z ranami kutymi znaleźli w piwnicy sąsiedzi. Według śledczych mogło tam leżeć nawet kilka dni.
W czwartek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku ruszył w tej sprawie proces.
Zbrodnia była zaplanowana
O zabójstwo oskarżono 46-letnią kobietę - konkubinę mężczyzny. Śledczy ustalili, że w popełnieniu zbrodni miał pomagać jej 16-letni syn i jego dwaj koledzy - 15 i 14-latek.
Starsi chłopcy mieli brać bezpośredni udział w zabójstwie, a najmłodszy zacierać ślady. Zdaniem prokuratury zabójstwo najprawdopodobniej było zaplanowane. Kobieta postanowiła pozbyć się konkubenta, bo miała dość powtarzających się regularnie domowych awantur.
46-latka została tymczasowo aresztowana, a nastolatkami zajął się Sąd Rodzinny i Nieletnich, który umieścił ich w ośrodku wychowawczym.
Odpowiedzą jak dorośli
W trakcie śledztwa ustalono, że 46-latka świadomie wciągnęła nastolatków do zbrodni. Kobieta miała zakładać, że w przypadku wykrycia sprawy przez policję, grozić im będzie znacznie niższa kara niż jej, jako osobie dorosłej.
Jednak sąd rodzinny zdecydował, że obaj nastolatkowie odpowiedzą za zabójstwo jak dorośli. Uznano, że obaj zasłużyli na normalny proces karny, bo są zdemoralizowani i "zostały już wobec nich wyczerpane wszystkie środki wychowawcze i poprawcze".
Grozi im kara od 8 do 25 lat więzienia. Kobiecie, która już wcześniej była karana za przestępstwa przeciwko mieniu, grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.
14-latek za zacieranie śladów odpowiada przed sądem rodzinnym i w zakładzie poprawczym może spędzić nawet kilka lat.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24