Dwunasty dzień obławy na Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo sześcioletniego syna. Policjanci potwierdzili nowy trop - znaleziono plecak, który potencjalnie mógł należeć do poszukiwanego. Służby ponownie szukają podejrzanego w okolicach jego domu na Fikakowie. Policjanci z Żandarmerią Wojskową sprawdzają samochody przejeżdżające przez rejon poszukiwań. Jest też nowy alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Wtorek to dwunasty dzień poszukiwań Grzegorza Borysa, który podejrzany jest o zabójstwo swojego sześcioletniego syna. Przed odnalezieniem ciała dziecka mężczyzna uciekł z mieszkania, od tej pory jest poszukiwany przez służby.
Jak na antenie TVN24 przekazał reporter Adam Krajewski, policja potwierdziła informację, że w pobliżu Źródła Marii przy jednym ze zbiorników wodnych w poniedziałek funkcjonariusze znaleźli plecak. Nie podano jeszcze jednak, czy należał on do poszukiwanego. Według nieoficjalnych informacji podanych w poniedziałek przez Wirtualną Polskę, wewnątrz plecaka miała znajdować się gotówka.
We wtorek służby ponownie szukają podejrzanego w okolicach jego domu. Przed południem samochody Żandarmerii Wojskowej i radiowozy policji stanęły na wiadukcie nad Obwodnicą Trójmiasta w Gdyni Fikakowie. Sprawdzane są samochody przejeżdżające przez most w rejonie ulic Górniczej i Źródła Marii. Funkcjonariusze penetrują też las wzdłuż płotu odgradzającego las od jezdni.
Niedaleko od tego miejsca, przy mokradłach nieopodal Źródła Marii, w piątek, 20 października, po zabójstwie pies tropiący zgubił trop, bo według pierwszych informacji właśnie tamtędy miał uciekać Grzegorz Borys.
Płetwonurkowie przeszukali mokradła
W poniedziałek policjanci z psami gończymi, strażacy z łodzią oraz płetwonurkowie pojawili się na mokradłach i w pobliżu jeziora leżącego niedaleko trójmiejskiej obwodnicy. Tam poszukiwania koncentrowały się także we wtorek. Z drugiej strony arterii jest osiedle, gdzie Grzegorz Borys miał dopuścić się zabójstwa syna.
Od mokradeł i zbiornika wodnego zaczynają się rozległe tereny zielone, które przeczesywane są przez funkcjonariuszy od dwunastu dni.
Także w poniedziałek Interpol wystawił czerwoną notę za Grzegorzem Borysem. Zdjęcie poszukiwanego wraz z informacjami o nim pojawiło się na stronie międzynarodowej organizacji policji.
Alert RCB do mieszkańców Gdyni
W codziennych alertach Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ponawiane są apele o niewchodzenie do lasu.
We wtorek rano mieszkańcy Gdyni otrzymali wiadomość SMS ostrzegającą przed pojawianiem się w miejscach, gdzie trwa obława.
"Uwaga. Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb, nie wchodź do lasu na terenie Gdyni pomiędzy Karwinami i Chwarznem" - to treść rozesłanej wiadomości.
- Prosimy sprawdzać aktualne alerty RCB na temat terenu poszukiwań, one zmieniają się w zależności od sytuacji. Wczorajszy komunikat dotyczył całego Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, dziś są konkretnie wydzielone miejsca. W przypadku gdy kierujemy się w obszar nekropolii, zwracamy się z prośbą, aby korzystać z głównych dróg dojścia do cmentarzy, żeby nie skracać sobie drogi przejściem przez tereny leśne - przekazała komisarz Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.
Wtorkowy alert informuje o mniejszym obszarze poszukiwań (kilka tysięcy hektarów) niż wcześniejsze, które obejmowały Trójmiejski Park Krajobrazowy, czyli obszar około 20 tysięcy hektarów.
Apel policji na dzień Wszystkich Świętych
Przed 1 listopada policja wystosowała nowy, specjalny apel do mieszkańców Trójmiasta związany z dniem Wszystkich Świętych. "Prosimy o stosowanie się do alertów RCB oraz apeli policjantów, ponadto w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo, o nieskracanie sobie drogi dojścia w rejon nekropolii przez tereny leśne okalające trójmiejskie cmentarze. Prosimy o korzystanie z prowadzących do nich głównych dróg" - brzmi wpis policji.
Policja przypomina także o skrzynce dedykowanej na wszelkiego rodzaju informacje dotyczące poszukiwanego Grzegorza Borysa: gdynia.poszukiwania@gd.policja.gov.pl. Jak informują funkcjonariusze, każda informacja jest sprawdzana. Tylko celowe wprowadzenie w błąd policji jest przestępstwem.
Policja: wszystkie ślady wskazują, że jest nastawiony na tryb przetrwania
Pomorska policja podała w sobotnim komunikacie, że "poszukiwania są prowadzone metodycznie, na podstawie ustaleń i analizy, która na bieżąco jest wykonywana przez centrum operacyjne".
"Policjanci oraz żandarmi wojskowi są zdeterminowani w przeszukiwaniu tego konkretnego miejsca z uwagi na to, że wszystkie zabezpieczone ślady m.in. w miejscu zamieszkania podejrzanego oraz konkretne ustalenia i informacje wskazują na to, że mężczyzna jest nastawiony na tryb przetrwania w miejscu, w którym czuje się najbezpieczniej, czyli w lesie. Poszukiwany zabrał ze sobą rzeczy, które - według niego - dadzą mu gwarancję przetrwania. Mężczyzna w mieszkaniu natomiast pozostawił m.in. elektronikę, gotówkę oraz wszystkie niezbędne dokumenty, bez których w środowisku miejskim miałby znacznie utrudnione funkcjonowanie" - podano w komunikacie.
Funkcjonariusze ponowili apel o niewchodzenie do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. "Psy policyjne, które biorą udział w akcji, podejmują cały czas tropy. Zapach oraz inne zabezpieczone ślady wskazują na to, że Grzegorz Borys jest cały czas w TPK" - poinformowała pomorska policja.
Poszukiwania Grzegorza Borysa
W działaniach bierze udział kilkuset funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej i straży pożarnej, a także żołnierze Żandarmerii Wojskowej, przewodnicy z psami tropiącymi i leśnicy.
Wiadomo, że Grzegorz Borys fascynował się sztuką przetrwania w terenie. - Na terenie TPK znaleziono dużo rzeczy, ponieważ nie tylko poszukiwany Grzegorz Borys uprawiał tam bushcraft. Na pewno coś znaleziono, natomiast nie ma informacji wskazujących na to, że znalezione rzeczy należały do poszukiwanego. Trwają ustalenia, do kogo one należały - powiedziała w piątek rzeczniczka Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu kpr. Daria Lubianiec.
Europejski Nakaz Aresztowania
W pierwszym tygodniu poszukiwań sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania poszukiwanego. - Europejski Nakaz Aresztowania powoduje, że mężczyzna będzie również poszukiwany poza granicami kraju, na terenie Unii Europejskiej - powiedziała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zabójstwo sześciolatka w Gdyni
Policja otrzymała informację o zabójstwie sześciolatka przy ul. Górniczej w Gdyni w piątek, 20 października około godz. 10. Po godz. 13 Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku opublikowała wizerunek oraz dane poszukiwanego w tej sprawie ojca chłopca - 44-letniego Grzegorza Borysa. Wtedy rozpoczęła się obława.
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Grzegorzowi Borysowi zarzutu przestępstwa z art. 148 par. 2 pkt 1 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Skierowano również wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grzegorz Borys, jako podejrzany, jest poszukiwany listem gończym na terenie całego kraju. Sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania poszukiwanego.
Wstępne wyniki sekcji zwłok
Sekcja zwłok dziecka potwierdziła, że zginęło ono w wyniku ran ciętych szyi.
- Ze wstępnych ustaleń biegłego wynika, że przyczyną śmierci dziecka był wstrząs krwotoczny, współistniejący z niedotlenieniem mózgu, w wyniku masywnego krwotoku z uszkodzonych dużych naczyń krwionośnych w obrębie rozległej rany ciętej szyi - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na opublikowanym przez policję zdjęciu ścigany jest w mundurze wyjściowym Marynarki Wojennej RP, w stopniu starszego marynarza. Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że mężczyzna jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego.
Ciało sześciolatka znalazła jego matka. W mieszkaniu był też martwy pies.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24