27-letni obywatel Gruzji usłyszał dwa zarzuty po tym, jak we wtorek w nocy w centrum Gdańska zaatakował nożem dwóch mężczyzn. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego.
27-letni obywatel Gruzji, który we wtorek przed północą zaatakował nożem dwóch mężczyzn, usłyszał dwa prokuratorskie zarzuty: uszkodzenia ciała powodujące średni uszczerbek na zdrowiu i narażenia na niebezpieczeństwo człowieka oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Podejrzany w trakcie przesłuchania nie przyznał się. W złożonych wyjaśnieniach podał, że zaatakował pokrzywdzonych ręką i zaprzeczał, że miał nóż - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Wobec podejrzanego sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Gruzinowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata.
Między mężczyznami doszło do szarpaniny
Do ataku doszło w rejonie Głównego Miasta w Gdańsku.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzany dołączył do grupy kilku obcych dla siebie mężczyzn. Wywiązała się między nimi rozmowa i doszło do szarpaniny - powiedziała prok. Wawryniuk. Dodała, że podejrzany ugodził nożem jednego z mężczyzn i zaczął uciekać, a w trakcie pogoni ugodził nożem kolejną osobę. - Obaj pokrzywdzeni doznali ran kłutych, przy czym u jednego z nich obrażenia spowodowały naruszenie czynności ciała na czas powyżej siedmiu dni i narażały go na bezpośrednie niebezpieczeństwo uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Natomiast u drugiego z pokrzywdzonych obrażenia skutkowały ciężkim uszczerbkiem w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - wyjaśniła. Zaatakowani mężczyźni mają 30 i 33 lata.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock