Fusy, skorupki po jajkach i obierki ze szkolnej stołówki zamiast farby. Tak powstał nowy mural

Mural powstał na ścianie Szkoły Podstawowej nr 17 w Gdyni. Jego bohaterem jest morszczyn pęcherzykowaty. To glon, który występował powszechnie w polskim rejonie Morza Bałtyckiego jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, a w późniejszym okresie wyginął.

"W latach 70-tych rabunkowo eksploatowany razem z widlikiem i poddany ogromnej presji zanieczyszczeń zaczął szybko znikać z naszych wód i ostatni udokumentowany, rosnący okaz widziano w 1976 roku pod Gdynią na starej torpedowni" - informuje Instytut Oceanologii PAN.

Pomimo kilku prób sadzenia morszczynu sprowadzonego ze Szwecji, nie udało się odtworzyć tego gatunku. Eksperymentalny mural ma przypominać o jego istnieniu. Jego autorką jest Blanka Byrwa, architekt i projektantka wnętrz, która bada temat morskich makroglonów. Malunek na gdyńskiej podstawówce jest jedną z realizacji w ramach Biennale Dizajnu i Sztuki Miejskiej w Gdyni.

Czytaj też: Gigantyczny mural na zaporze w Solinie. Bez farby

"Z zasobów morszczynu, które znajdują się na północy Oceanu Atlantyckiego i Oceanu Arktycznego produkuje się alginian sodu. To właśnie ta substancja, żywica oraz wapno ze skorupek jaj są bazą - spoiwem biotynku. Pozostałe materiały nadające tynkowi teksturę i kolory - to m.in. popiół, opadłe liście akacji, skorupki po jajach z lokalnej piekarni, kawiarniane fusy czy obierki z marchwi ze szkolnej stołówki" - czytamy na stronie Traffic Design.

Jak podkreślają artyści, warto nie tylko zobaczyć, ale również powąchać mural.

"Jeszcze kilka dni po nałożeniu biotynku na ścianę ciemnobrązowe elementy pachniały kawą" - przekonują.

Ilustracja glonu, stworzona przez Jacka Wielebskiego, nawiązuje stylistyką do starych podręczników biologii. Mural zdobią również elementy przestrzenne. Pęcherze morszczynu pod okiem Blanki Byrwy podczas warsztatów wykonali uczniowie klasy 4b tutejszej szkoły.