Pięć samochodów spłonęło w nocy w Chojnie (woj. zachodniopomorskie). Były to auta, które czekały na demontaż. Policja bada okoliczności pożaru.
Pożar wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek na Stacji Demontażu Pojazdów przy ul. Przemysłowej.
Na zdjęciach z portalu chojna24.pl pożar wygląda dość spektakularnie.
- Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej. Dość szybko uporały się z pożarem. Nie było tam żadnego niebezpieczeństwa - mówi Tomasz Kubiak z zachodniopomorskiej straży pożarnej.
"To stare auta"
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał, a i straty nie są duże. - To były stare auta przeznaczone już do demontażu. Były warte kilkaset złotych - informuje asp. szt. Bogumił Prostak z gryfińskiej policji.
Okoliczności zdarzenia bada policja. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru i czy w grę może wchodzić podpalenie. - Dzisiaj będą tam przeprowadzane oględziny, planujemy też przesłuchania świadków. Zazwyczaj w takich przypadkach powoływany jest biegły z zakresu pożarnictwa, który określa przyczynę zdarzenia - dodaje Prostka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i/jb / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: chojna24.pl