Trójmiasto

Trójmiasto

"Kupił butelkę wódki, wypił i powiedział w sklepie, że zabił dwie kobiety". Wytrzeźwiał i trafił do aresztu

51-letni mężczyzna podejrzany o zabójstwo siostry i konkubiny trafi do aresztu na trzy miesiące - postanowił w czwartek sąd w Malborku. Mężczyzna jest też podejrzany o użycie przemocy wobec funkcjonariuszy dzień przed zabójstwem i znieważenie ich. 51-latek, zanim usłyszał zarzuty, trafił do szpitala z powodu przedawkowania alkoholu - miał ponad pięć promili.

Sanepid szuka klientów salonu meblowego

Sanepid prosi klientów salonu meblowego w Szczecinie o niezwłoczny kontakt z miejscową Powiatową Stacją Sanitarno–Epidemiologiczną. Jak przekazała rzeczniczka stacji, w sklepie pojawiła się osoba z koronawirusem.

Pies zamknięty w kamperze. "Siedział w kabinie pojazdu rozgrzanego jak metalowa puszka"

W zamkniętym szczelnie kamperze siedział biały pies. Przez szyby widać było oznaki wycieńczenia zwierzęcia, w końcu na zewnątrz było 30 stopni Celsjusza. - Wszyscy świadkowie zgodnie twierdzili, że pojazd stoi tak już od kilku godzin. Nie było już na co czekać, strażnik pojął decyzję: wybijamy szybę w pojeździe i uwalniamy psa - mówi rzeczniczka szczecińskiej straży miejskiej.

Motocyklista potrącił 6-letnią dziewczynkę. Był bez tablicy, miał na sobie kask, a i tak udało się go znaleźć

Motocyklista potrącił dziewczynkę, jadącą rowerem na przejeździe przez ulicę. Zatrzymał się, zdjął rowerek z drogi i po chwili odjechał. Znalezienie mężczyzny było trudne, bo jego motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej, a on sam miał nałożony kask. Policjanci udostępnili jednak nagranie, na którym widać potrącenie. Pomogli mieszkańcy i się udało. Policja ustaliła sprawcę.

Dziecko wybiegło na środek ruchliwej ulicy

Między samochodami na ruchliwą ulicę Szczecina wybiegło małe dziecko. Przejeżdżający radiowóz od razu zajechał drogę innym kierowcom. Policjant wybiegł z auta i razem z kobietą, świadkiem zdarzenia, złapali chłopca. Okazało się, że dziecko uciekło matce, gdy bawiło się na podwórku.

Dzieci zauważyły, że mężczyzna skoczył z pomostu do wody i już nie wypłynął

Blisko trzy godziny strażacy szukali mężczyzny, który skoczył do jeziora. Gdy go znaleźli, już nie żył. Jak ustalili policjanci, 29-latek był pod wpływem alkoholu. Następnego dnia rano w tym samym powiecie, ale w innym jeziorze świadek zauważył ciało dryfujące w wodzie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że od kwietnia w Polsce utonęło około 200 osób.

Kilka tysięcy ukaranych, ponad 21 milionów złotych do zapłacenia. Zapadają pierwsze wyroki sądowe

Za wyjście z mieszkania mimo zakażenia koronawirusem czy spacer podczas obowiązkowej kwarantanny. Kwota kar nałożonych od początku pandemii COVID-19 przekroczyła już 21,5 miliona złotych - przekazał Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Łącznie ukarano blisko 4,5 tysiąca osób. Są tacy, którym udało się skutecznie odwołać od decyzji sanepidu. Zapadają też pierwsze wyroki w sądach.