Puck (woj. pomorskie) to jedna z gmin dotkniętych najwyższymi podwyżkami gazu – dostawca podniósł tu ceny o 170 procent. Samorządowcy i około tysiąc mieszkańców tej małej miejscowości podpisali się pod listem, który wysłany został do kilku ministerstw. Protestują przeciw niesprawiedliwemu traktowaniu konsumentów.
W zeszłym roku Puck zrewitalizował 20 budynków. Wymieniono w nich instalacje na gazowe. Jednocześnie miasto postulowało, by zamiast palić w piecach przejść na bardziej ekologiczny gaz. – Zwracaliśmy nawet pieniądze za instalacje gazowe. A teraz słyszymy, że mieszkańcy tego żałują i taniej byłoby im palić węglem lub byle czym. Zmieniliśmy mentalność ludzi, a teraz cofka w myśleniu – komentuje Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.
Spółka G.EN GAZ ENERGIA poinformowała o 170-procentowych podwyżkach cen gazu. Jednocześnie zaniżyła prognozy zużycia surowca w pismach, które wysłała do klientów. – Zazwyczaj były one o około 30 procent zawyżone, a w tym roku będzie odwrotnie. To oznacza, że przy kolejnym rozliczeniu będziemy musieli zapłacić dużo wyższe rachunki – uważa Krzysztof Kubis, przedsiębiorca z Pucka. Po podliczeniu wszystkich elementów opłat - są tam też elementy stałe - mieszkańcy, jak wyliczają, będą musieli zapłacić za gaz około dwa razy więcej niż dotychczas.
Piszą do ministerstw
Sam Puck też straci, bo część podległych samorządowi podmiotów korzysta z gazu. Miasto na razie wstrzymało także całkowite przejście na gaz ze względu na podwyżki. Wciąż więc pozostaje przy węglu. W podobnej sytuacji jest 60 gmin w całym kraju.
Stąd też pomysł, by wysłać do osób odpowiedzialnych za politykę energetyczną list przeciw podwyżkom. Podpisało się pod nim tysiące mieszkańców gmin dotkniętych drastycznymi podwyżkami. Tylko z samego Pucka podpisało się 10 procent wszystkich mieszkańców.
– Pismo skierowane do ministra aktywów państwowych, wicepremiera Jacka Sasina. Podobnej treści pisma zostały też skierowane do ministra klimatu i środowiska, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Miejmy nadzieję, że coś to wszystko da – komentuje Pruchniewska.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24