Żydzi

Żydzi

"Przysięgłam sobie, że nie pójdę do pociągu. Chcę zginąć na miejscu"

- Czy to drzewo, co tak pięknie kwitło i pachniało w maju, że aż w głowie się kręciło, to jeszcze stoi? Jak to gdzie? Na rogu, koło sklepu Goldberga! - pytali prof. Adama Czesława Dobrońskiego Żydzi w Kiriat Białystok. Ze szczęśliwego dzieciństwa zostały ruiny i krwawiąca, bolesna rana. Postanowili wybudować drugi szczęśliwy Białystok, ponad 4 tysiące kilometrów od domu.