"Obraźliwa instalacja" w Jedwabnem. Jest wezwanie do polskich władz

W ocenie IPN zbrodnia została dokonana z niemieckiej inspiracji
Jedwabne. Modlili się przy pomniku tragicznego wydarzenia sprzed 84 lat
Źródło: TVN24
Instytut Jad Waszem wyraził zaniepokojenie zainstalowaniem tablic w Jedwabnem. Jerozolimska instytucja zaznaczyła, że próby zaprzeczenia lub przeinaczenia tych wydarzeń są nie tylko fałszowaniem historii i próbą rozgrzeszenia sprawców, ale też stanowią obrazę dla ofiar.

"Jad Waszem wzywa właściwe polskie władze do usunięcia tej obraźliwej instalacji oraz do zapewnienia, że historyczne znaczenie tego miejsca zostanie zachowane i uszanowane" – zaznaczono w oświadczeniu Instytutu Jad Waszem opublikowanym w mediach społecznościowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Antysemityzm jako uniwersalny klucz. Tak się robi politykę

Izraelska instytucja przypomniała, że 84 lata temu, 10 lipca 1941 r., w trakcie niemieckiej agresji i okupacji wschodniej Polski, mieszkańcy Jedwabnego i okolic wzięli udział w brutalnym zamordowaniu setek swoich żydowskich sąsiadów.

"Ta straszliwa zbrodnia została szczegółowo udokumentowana w ciągu dekad rzetelnych badań historycznych oraz dzięki licznym zeznaniom ocalałych naocznych świadków" – podkreślił Instytut Jad Waszem, który zajmuje się badaniem Holokaustu i upamiętnianiem jego ofiar.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Skandaliczna wypowiedź" Brauna. Ruch prokuratury i reakcja dyrektora Muzeum Auschwitz

Rzecznik MSZ: odpowiemy na tę sytuację

Jerozolimska instytucja zaznaczyła, że próby zaprzeczenia lub przeinaczenia tych wydarzeń są nie tylko rażącym fałszowaniem historii i próbą rozgrzeszenia sprawców, ale też stanowią obrazę dla ofiar i grożą "niebezpiecznym rozmywaniem polskiej odpowiedzialności historycznej i moralnej".

Tylko poprzez przyjęcie do wiadomości i upamiętnienie najciemniejszych rozdziałów historii możemy mieć nadzieję, że takie okrucieństwa nigdy się nie powtórzą – napisano w oświadczeniu.

W ocenie IPN zbrodnia została dokonana z niemieckiej inspiracji
W ocenie IPN zbrodnia została dokonana z niemieckiej inspiracji
Źródło: TVN24

Do sprawy tablic odniósł się także rzecznik MSZ Paweł Wroński. Wyraził oburzenie treściami, które zostały na nich umieszczone. Podkreślił, że "zafałszowują one prawdę historyczną", a "pisanie o tym, że Żydzi żyli z Niemcami w symbiozie w trakcie okupacji na terenie Polski, jest nie tylko negowaniem Holokaustu, ale też świadczy o braku podstawowej wiedzy". - My odpowiemy na tę sytuację - zapowiedział rzecznik resortu dyplomacji.

Kontrowersje wokół pomnika "prawdy o zbrodni w Jedwabnem"

Na prywatnej działce, znajdującej się w sąsiedztwie pomnika ku czci pomordowanych, ustawiono 8 dużych głazów z metalowymi tablicami, które środowiska narodowe określają jako "pomnik prawdy o zbrodni w Jedwabnem".

Na kamieniach znalazły się treści po polsku i angielsku sprzeczne z ustaleniami IPN i historyków, wskazujące na dokonanie zbrodni przez Niemców.

Według ustaleń śledztwa przeprowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem Polacy zamordowali co najmniej 340 żydowskich sąsiadów. Większość – kobiety, mężczyźni i dzieci – została spalona żywcem w stodole.

W ocenie IPN zbrodni dokonano z niemieckiej inspiracji. Liczni przesłuchani świadkowie wskazali na przybyłych w tym dniu do Jedwabnego umundurowanych Niemców.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: