"W sytuacji, gdy prezydent Rosji podważa porządek Europy ustanowiony na przełomie wieków, potrzeba wielkiej jedności i zdecydowanej postawy NATO, UE i krajów naszego regionu" - to słowa polskiego prezydenta w reakcji na decyzję Władimira Putina o uznaniu niepodległości separatystycznych "republik" w Donbasie. Polskie władze mówią też, że przekonują - częściowo już skutecznie - Unię, międzynarodowe organizacje i zagranicznych partnerów do podjęcia zdecydowanych kroków wobec Rosji. Dawid Rydzek.
Olaf Scholz stwierdził, że uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych "republik" było niezgodne z prawem międzynarodowym i zagraża suwerenności Ukrainy.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki oświadczyła, że na obecnym etapie nie planuje się spotkania prezydenta USA Joe Bidena z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny porównał uznanie przez Władimira Putina separatystycznych republik w Donbasie do interwencji ZSRR w Afganistanie.