Turcja

Turcja

Trudna piłkarska miłość Recepa Tayyipa Erdoğana. Piłkarze go wspierają, kibice nienawidzą

Nigdy nie kopał zawodowo piłki, ale strzelane przez niego bramki trafiały na pierwsze strony tureckich gazet. Jest kibicem Fenerbahce, ale to inny klub ze Stambułu uhonorował go zastrzeżeniem numeru, zaś jeden z niemieckich piłkarzy zrobione z nim zdjęcie przypłacił końcem kariery w reprezentacji. U ubiegającego się o reelekcję prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana piłka nożna od zawsze miała szczególne miejsce. I jako umiłowana dyscyplina sportu, i jako skuteczne narzędzie do robienia polityki.

Milczenie Gökhana. I jedno skrzyżowanie jak cała Turcja, podzielone równo na pół

To już ostatnie chwile, które Turcy mają na zastanowienie się, w jakim kraju chcą żyć. Autorytarnym czy demokratycznym. Zorientowanym na Zachód czy współpracującym z Rosją. Konserwatywnym czy laickim. Zarządzanym przez charyzmatycznego polityka czy nigdy niepodnoszącego głosu księgowego. To najwyraźniej trudny wybór - jak widać po wynikach pierwszej tury i sondażach. W wyścigu o fotel prezydenta obaj kandydaci ciągle mają szanse.