Około godziny 11 polskiego czasu poinformowano, że były premier Japonii Shinzo Abe zmarł po tym, jak został postrzelony w czasie wygłaszania przemówienia. Przed podaniem tej informacji, kiedy trwała jeszcze walka o życie byłego szefa rządu, politycy z całego świata reagowali na zamach. Brytyjski premier Boris Johnson napisał na Twitterze, że jest "całkowicie przerażony i zasmucony" informacją o "nikczemnym ataku". Do ataku odniosły się też między innymi władze Rosji, Australii, Indonezji, Nowej Zelandii i innych krajów.
Były premier Japonii Shinzo Abe został zabrany do szpitala, po tym, jak został zaatakowany podczas wygłaszania przemówienia przed stacją kolejową w mieście Nara w zachodniej Japonii. Około godziny 11 polskiego czasu podano, że w wyniku zamachu Abe zmarł.
Mężczyzna podejrzewany o przeprowadzenie ataku został zatrzymany na miejscu zamachu.
Amerykański ambasador o Abe: wybitny przywódca
Przed informacją o śmierci Abe na zamach reagowali politycy z całego świata. Ambasador USA w Japonii Rahm Emanuel wydał oświadczenie, w którym określił byłego premiera jako "wybitnego przywódcę Japonii i niezachwianego sojusznika Stanów Zjednoczonych". Dodał, że Stany Zjednoczone są "zasmucone i zszokowane" tym atakiem.
"Rząd USA i Amerykanie modlą się o dobro Abe-san, jego rodziny i mieszkańców Japonii" - przekazał Emanuel.
Reakcje z USA i Wielkiej Brytanii
Atak skomentował też sekretarz stanu USA Antony Blinken. - Jesteśmy bardzo zasmuceni i głęboko zaniepokojeni wiadomościami z Japonii o zamachu na życie premiera Abe - mówił przed spotkaniem z indonezyjską minister spraw zagranicznych. - Nie znamy jego stanu, wiemy, że został postrzelony, a nasze myśli i modlitwy są z nim i jego rodziną, z mieszkańcami Japonii. To bardzo, bardzo smutna chwila i czekamy na wieści z Japonii - dodał.
"Jesteśmy zszokowani i zasmuceni, słysząc o brutalnym ataku na byłego japońskiego premiera Shinzo Abe. Uważnie monitorujemy doniesienia i jesteśmy myślami z jego rodziną i mieszkańcami Japonii" - podano w oświadczeniu Białego Domu.
Do sprawy odniósł się też były prezydent USA Donald Trump. W mediach społecznościowych nazwał zamach "całkowicie druzgocącym" i dodał, że modli się za byłego premiera.
Brytyjski premier Boris Johnson napisał na Twitterze, że jest "całkowicie przerażony i zasmucony" informacją o "nikczemnym ataku na Shinzo Abe". "Moje myśli są z jego rodziną i bliskimi" - dodał.
Unia Europejska, NATO i Komitet Olimpijski o ataku
"Drogi Shinzo Abe, trzymaj się! Nasze myśli i modlitwy są z twoją rodziną i ludem Japonii" - napisała na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na wieść o zamachu na byłego premiera i informacje o tym, że trwała walka o jego życie w szpitalu.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel stwierdził, że jest "zszokowany i zasmucony tchórzliwym atakiem na Shinzo Abe podczas wykonywania przez niego obowiązków zawodowych". "Prawdziwy przyjaciel, zaciekły obrońca wielostronnego porządku i wartości demokratycznych" - opisał Abe Michel.
Wyraził też wsparcie Unii Europejskiej dla mieszkańców Japonii "w tych trudnych czasach" oraz "głębokie współczucie" dla rodziny byłego premiera.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg napisał na Twitterze, że jego myśli są z Abe i jego rodziną i dodał, że był "głęboko zszokowany ohydnym postrzałem".
Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach potępił zamach jako "tchórzliwy atak", dodając: "Mam nadzieję i modlę się, aby wyzdrowiał".
Rosja reaguje
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że "nie wiemy, co kryje się za tym zamachem". Dodał, że w sprawie będzie prawdopodobnie przeprowadzone śledztwo i "wyraził kondolencje", które przekazał swojemu japońskiemu odpowiednikowi - podał Reuters.
Ambasador Rosji w Japonii Michaił Gałuzin w poście na koncie ambasady Rosji w Japonii na Twitterze napisał: "Modlimy się o zdrowie byłego premiera Japonii Shinzo Abe. Zdecydowanie potępiamy barbarzyński zamach na jego życie".
Politycy z całego świata o ataku na Abe
Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał o "głębokim szoku". "Moje myśli są z rodziną i bliskimi wielkiego premiera" - dodał na Twitterze. Wyraził też swoje wsparcie dla mieszkańców Japonii.
"Szokujące wieści z Japonii o postrzeleniu byłego premiera Shinzo Abe - w tej chwili nasze myśli są z jego rodziną i mieszkańcami Japonii" - napisał na Twitterze premier Australii Anthony Albanese.
Minister spraw zagranicznych Indonezji Retno Marsudi wyraziła "najgłębsze współczucie" w imieniu ministrów zebranych na szczycie G20 w Indonezji. Dodała, że ministrowie modlą się za szybki powrót do zdrowia byłego premiera.
Filipiński minister spraw zagranicznych Enrique Manalo również przyjął informację o zamachu na Abe z "szokiem i przerażeniem". "Wyrażam głębokie współczucie i modlę się o jego szybkie wyzdrowienie" - dodał na Twitterze.
Wicepremier Tajlandii Don Pramudwinai przekazał w oświadczeniu, że premier kraju jest "zszokowany" atakiem na byłego szefa rządu. "Japonia jest bliskim przyjacielem Tajlandii, a były premier Abe i premier są dobrymi przyjaciółmi" - dodano.
Swoje oświadczenie wydała również premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern. "Byłam głęboko zszokowana wiadomością o byłym premierze Japonii, Shinzo Abe. Był jednym z pierwszych przywódców, których formalnie spotkałam, kiedy zostałam premierem. Był głęboko oddany swojej roli, a także hojny i życzliwy. Pamiętam, jak pytał o niedawną stratę naszego zwierzaka, kiedy go spotkałam, to mały gest, ale taki, który pokazuje to, kim jest. Moje myśli są z jego żoną i mieszkańcami Japonii. Wydarzenia takie jak to wstrząsają nami wszystkimi do głębi" - stwierdziła.
Prezydent Tajwanu Tsai Ing-Wen napisała na Facebooku, że jest "zaskoczona i zasmucona" informacjami o ataku na byłego japońskiego premiera. "Tajwan i Japonia to demokratyczne kraje, w których panuje prawo. W imieniu mojego rządu chciałabym surowo potępić akty przemocy i nielegalne działania" - stwierdziła. "Były premier Abe jest nie tylko moim dobrym przyjacielem, ale także zagorzałym przyjacielem Tajwanu. Od wielu lat wspiera Tajwan i nie szczędził wysiłków, aby promować postępy w stosunkach Tajwan-Japonia" - dodała.
Prezydent Finladnii Sauli Niinistö stwierdził na Twitterze, że jest "głęboko zszokowany" informacją o "brutalnym ataku" na Abe. "Moje myśli są z jego rodziną, bliskimi i mieszkańcami Japonii" - napisał.
"Głębokie zszokowanie" informacją o ataku na Abe wyraził również premier Pakistanu Shehbaz Sharif. "Wysyłamy nasze modlitwy i najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia" - dodał. "Nasze myśli są z nim, jego rodziną i mieszkańcami Japonii" - napisał na Twitterze.
Premier Indii Narendra Modi napisał na Twitterze, że jest "głęboko zmartwiony atakiem na swojego drogiego przyjaciela Shinzo Abe". "Nasze myśli i modlitwy są z nim, jego rodziną i mieszkańcami Japonii" - dodał.
Podobne posty w sieci umieścili też premier Luksemburgu Xavier Bettek, prezydent Rumunii Klaus Iohannis i przywódca Irlandii Micheál Martin.
Kim jest Shinzo Abe
Shinzo Abe był synem byłego japońskiego ministra spraw zagranicznych Shintaro Abe i wnukiem Nobusuke Kishiego, premiera Japonii w latach 1957-1960. Ukończył nauki polityczne na Uniwersytecie Seikei w Musashino.
Był premierem Japonii w latach 2006-2007, a później w latach 2012-2020 i w tym czasie pełnił również rolę przewodniczącego Partii Liberalno-Demokratycznej. Był szefem japońskiego rządu najdłużej jak dotąd sprawującym swój urząd.
28 sierpnia 2020 roku ogłosił, że z powodów zdrowotnych rezygnuje ze stanowiska premiera. Jego następcą został Yoshihide Suga, który sprawował urząd trochę ponad rok.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YONHAP