Od kiedy mieszkam za granicą, głosuję w każdych wyborach. Uważam, że tak po prostu trzeba – mówi Urszula Tomkiewicz, Polka mieszkająca w Madrycie. W poniedziałek mija jeden z ważnych terminów wyborczych dla rodaków mieszkających za granicą. Dotyczy głosowania korespondencyjnego.