Turecka opozycyjna Republikańska Partia Ludowa (CHP) wygrała w niedzielnych wyborach lokalnych i będzie rządzić w największych miastach kraju. Przez Izrael przetacza się kolejna fala protestów. Prezydent Warszawy zaliczył wpadkę i po krytyce usunął nagranie z życzeniami. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć 1 kwietnia.
1. Prezydent Turcji traci poparcie w miastach
Władzę w Stambule, Ankarze i wielu innych dużych miastach przejmie lub utrzyma po niedzielnych wyborach lokalnych w Turcji opozycyjna wobec prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana Republikańska Partia Ludowa (CHP) - donosi Reuters. Według niepełnych wyników ugrupowanie to zapewniło sobie w dużych miejscowościach przewagę nad Partią Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), której liderem jest Erdogan.
- Lokalne wybory to nie nasz koniec, to punkt zwrotny - oświadczył w nocy z niedzieli na poniedziałek w Ankarze prezydent. Dodał, że niedzielne głosowanie udowodniło dojrzałość tureckiej demokracji. Zapewnił, że wola narodu zostanie uszanowana.
Jeszcze przed północą burmistrz Stambułu Ekrem Imamoglu z CHP ogłosił zwycięstwo w wyborach lokalnych w tym 16-milionowym mieście. Wcześniej swoją wygraną w wyborach burmistrza stołecznej Ankary ogłosił dotychczasowy włodarz miasta Mansur Yavas, również z opozycyjnej CHP.
2. Dziesiątki zabitych po ataku w Strefie Gazy
77 osób zginęło w przeprowadzonych w weekend przez Izrael atakach w Strefie Gazy - poinformował Reuters, powołując się na przekazane w niedzielę dane przedstawicieli ochrony zdrowia. W tym samym czasie w Egipcie przebywała izraelska delegacja, która uczestniczyła w kolejnych rozmowach dotyczących rozejmu z przedstawicielami Hamasu w Strefie Gazy.
Izraelskie wojsko przekazało, że w wyniku ataku na centrum dowodzenia mieszczące się na dziedzińcu szpitala Al-Aqsa zabity został jeden z wysoko postawionych "bojowników Islamskiego Dżihadu". Nie podano jego nazwiska ani rangi.
"Uderzenie w centrum dowodzenia i terrorystów zostało przeprowadzone z precyzją" - podkreśla izraelska armia. Dodano, że budynek szpitala nie został uszkodzony, a jego funkcjonowanie nie zostało zakłócone. Palestyńscy urzędnicy i media Hamasu podają jednak, że w atak uderzył w kilka namiotów w szpitalu Al-Aksa, zabijając cztery osoby i raniąc kilka, w tym pięcioro dziennikarzy.
3. Fala protestów w Izraelu
Wielotysięczny tłum protestował w niedzielę w Jerozolimie przeciw rządowi Benjamina Netanjahu - podał portal Times of Israel. Zgromadzeni przed parlamentem demonstranci domagali się przyspieszonych wyborów, uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników i objęcia ultraortodoksyjnych studentów szkół religijnych obowiązkowym poborem do wojska.
Protestujący, których liczbę organizatorzy oszacowali na 100 tys., wznosili niebiesko-białe flagi Izraela, skandując "Wybory już!"; zgodnie z normalnym cyklem wybory parlamentarne powinny odbyć się za dwa lata.
Czytaj też: Premier Izraela "dochodzi do siebie"
Wśród przemawiających do uczestników byli m.in. rodzice osób porwanych przez terrorystów do Strefy Gazy, a także politycy opozycji i aktywiści. Zapowiedziano rozstawienie przy Knesecie miasteczka namiotowego i kontynuowanie protestów.
4. Wielkanocna wpadka Rafała Trzaskowskiego
Ubiegający się o reelekcję prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (KO) opublikował w Niedzielę Wielkanocną filmik, na którym siedząc przy stole składa świąteczne życzenia. Nie byłoby w tym niczego niestosownego, gdyby nie fakt, że na nagraniu w tym samym czasie jego żona zajmuje się czymś w kuchni.
Według internautów i części polityków, prezydent Warszawy zaprezentował się w stereotypowy sposób: mężczyzna siedzi i mówi, a kobieta pracuje w kuchni. Wpadkę polityka wytknięto w mediach społecznościowych, a po fali krytyki Trzaskowski zdecydował się filmik usunąć.
"W biegu - i tym kampanijnym, i przedświątecznych przygotowań - czasami popełnia się błędy. Jest błąd, będzie pokuta. O jednym zapewniam - na pewno przez całe Święta nie będę siedział rozparty za stołem" - napisał prezydent Warszawy na platformie X.
5. Nie żyje legenda Polonii Warszawa
W wieku 90 lat zmarł Jerzy Piekarzewski, honorowy prezes Polonii Warszawa. Był związany z "Czarnymi Koszulami" od 1945 roku. Informację o śmierci Piekarzewskiego przekazał w mediach społecznościowych stołeczny klub.
"Pan Jerzy Piekarzewski związany był z naszym klubem od 1945 roku jako kibic, bokser, kierownik piłkarskiej drużyny Czarnych Koszul, prezes i działacz, który przez wiele lat walczył o to, by klub nie został zlikwidowany przez władze komunistyczne" - czytamy na facebookowej stronie Polonii.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24