Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się kwestii uznaniowego przyznawania pieniędzy dla lokalnych władz. NIK chce w tej sprawie zawiadomić prokuraturę. Okazuje się, że za rządów PiS zdumiewające były też kryteria - liczyła się linia polityczna, a dysproporcje w dotacjach publicznych mówią same za siebie. Maciej Warsiński.