Po ministerialnej kontroli dotyczącej regulaminu wynagrodzeń, przyznania rektorowi dodatku zadaniowego i obsadzania stanowisk kierowniczych, działalność Uniwersytetu Szczecińskiego "oceniono pozytywnie z nieprawidłowością”. Kontrolę przeprowadzono po serii medialnych doniesień i ujawnieniu danych sygnalistki, która zgłosiła nieprawidłowości.
O zakończeniu trwającej od 20 grudnia 2024 roku kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformowało 13 lutego 2025 roku. Wyjaśniono, że była to kontrola "pozaplanowa w trybie uproszczonym”. Zakończyła się 29 stycznia tego roku. Jej celem była "weryfikacja procesów” uzgadniania z zakładowymi organizacjami związkowymi obowiązującego regulaminu wynagrodzenia, obsadzania stanowisk kierowniczych w uczelni i przyznania rektorowi dodatku zadaniowego przez radę uczelni.
"Działalność Uniwersytetu Szczecińskiego oceniono pozytywnie, jednak stwierdzono jedną nieprawidłowość. Dotyczyła ona powołania Dyrektora Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości przez Rektora bez zasięgnięcia opinii Senatu Uczelni” - podano w komunikacie.
Wyjaśniono, że powołanie szefa AIP US bez zaopiniowania jego kandydatury przez senat uczelni naruszyło par. 116 ust. 1 Statutu Uniwersytetu Szczecińskiego.
"W pozostałym zakresie nie stwierdzono nieprawidłowości” – podkreślono w komunikacie MNiSW. "W związku z podjęciem przez Rektora działań naprawczych mających na celu usunięcie stwierdzonej nieprawidłowości, odstąpiono od formułowania zaleceń pokontrolnych” - dodano.
Sygnalistka zgłosiła nieprawidłowości. Minister ujawnił jej dane
Kontrola na Uniwersytecie Szczecińskim została zlecona po serii medialnych publikacji o możliwych nieprawidłowościach na szczecińskiej uczelni i braku właściwej reakcji ówczesnego szefa MNiSW Dariusza Wieczorka na informacje, które resortowi nauki przekazała przewodnicząca jednego ze związków zawodowych na US. Gabriela Fostiak chciała pozostać anonimowa, a minister osobiście przekazał jej pisma i dane rektorowi.
Sprawę jako pierwszy opisał na początku grudnia portal Wirtualna Polska, zwracając uwagę m.in. na awans żony ministra, Beaty Mikołajewskiej-Wieczorek, która została dyrektorką Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności US, dzięki zmianom w regulaminie organizacyjnym tej jednostki, wprowadzonym 1 lutego 2024 r. Wcześniej dyrektor CEMiI musiał posiadać tytuł naukowy doktora. Mikołajewska-Wieczorek jest magistrem. Dziennikarze wskazywali również, że żona rektora prof. Waldemara Tarczyńskiego objęła stanowisko w Komisji Ewaluacji Nauki, o której składzie decyduje MNiSW.
CZYTAJ TAKŻE: Zgłosiła nieprawidłowości, minister ujawnił jej dane. Fostiak: to się odbiło na moim zdrowiu
Wieczorek zaprzeczał oskarżeniom o nepotyzm. Przypominał, że jego żona kilkadziesiąt lat pracowała w regionalnym ośrodku TVP, a jej doświadczenie pozwoliło stworzyć uniwersytecką telewizję w ramach CEMiI.
Minister przekonywał też, że w sprawie doniesień Gabrieli Fostiak resort postąpił prawidłowo; poinformował szefową związku zawodowego, że nie przysługuje jej status anonimowej sygnalistki, "ponieważ poruszona przez nią sprawa wykracza poza zakres unijnej dyrektywy o sygnalistach”. Jej pismo "nie dotyczyło podejrzeń o łamanie prawa, a było skargą dotyczącą istotnych spraw uczelni” – wyjaśniał Wieczorek.
16 grudnia na konferencji prasowej minister przeprosił Fostiak "jeśli w jakikolwiek sposób poczuła się urażona”. Poinformował też wówczas, że powoła zespół, który przeprowadzi w MNiSW wewnętrzną kontrolę dot. trybu procedowania pism składanych przez szefową związku. Ponadto zlecił urzędnikom ministerstwa przeprowadzenie kontroli na US.
19 grudnia 2024 r. Dariusz Wieczorek podał się do dymisji.
Nie potwierdzono zgłoszonych nieprawidłowości
Zlecona przez niego kontrola nie potwierdziła nieprawidłowości, które zgłaszała Fostiak. W kwestii uzgadniania z zakładowymi organizacjami związkowymi zmiany regulaminu płac, kontrolerzy stwierdzili, że władze uczelni działały zgodnie z przepisami. Wprawdzie trzy organizacje związkowe (ZNP na US, Komisja Uczelniana NSZZ "S” oraz Związek Zawodowy Pracowników Niebędących Nauczycielami Akademickimi US) w lutym 2024 r. wspólnym pismem negatywnie zaopiniowały tabelę wynagrodzeń, ale na spotkaniu z rektorem w marcu "przedstawiciele związków zawodowych stawili się w składzie uniemożliwiającym podjęcie wiążących ustaleń”, a decyzja mogła być podjęta tylko kolegialnie. Do pism dostarczonych im na początku kwietnia nie wniesiono uwag.
20-stronnicowe sprawozdanie z kontroli MNiSW wyjaśnia też proces przyznania rektorowi US przez radę uczelni tzw. dodatku zadaniowego, w wysokości 80 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Uzasadniono to zwiększeniem obowiązków rektora m.in. w zakresie uczelnianych inwestycji czy informatyzacji US. Jako punkt pierwszy wskazano jednak "kontynuowanie intensywnych działań dotyczących zapewnienia niezakłóconego funkcjonowania uczelni w niestabilnej sytuacji ekonomicznej wywołanej agresją Rosji na Ukrainę”.
W kwestii obsadzania stanowisk kierowniczych na US kontrolerzy MNiSW ustalili, że od 1 stycznia 2024 r. na stanowiska kierownicze powołano 11 osób, w tym 8 nauczycieli akademickich i 3 pracowników administracyjnych. "W żadnym z ww. przypadków nie przeprowadzono postępowania konkursowego” – zaznaczono w komunikacie ministerstwa.
Było to zgodne z prawem. W dziewięciu przypadkach rektor skorzystał z zapisu w statucie US, który mówi, że nie ma obowiązku przeprowadzania konkursu na stanowiska kierowników wspomagających jednostek organizacyjnych, takich jak np. Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości US, Centrum Transferu Technologii US, Centrum Analiz Strategicznych US, Centrum Wiedzy o Dostępności US, Archiwum US, Szkoła Doktorska US.
W dwóch przypadkach na stanowisko kierownicze awansowano pracownika uczelni. Wtedy też nie jest wymagane przeprowadzenie postępowania konkursowego. W takim trybie awansowano Mikołajewską-Wieczorek, która spełniała wszystkie wymogi formalne. Na US pracuje od listopada 2021 r., od kwietnia 2022 r. w CEMiI. Od 1 stycznia 2023 r. była zastępcą dyrektora CEMiI ds. telewizji. W zmienionym regulaminie tej jednostki wpisano, że wymóg dot. tytułu naukowego doktora dotyczy tylko nauczycieli akademickich, którzy ubiegaliby się o dyrektorskie stanowisko. Jeśli dyrektorem chce zostać osoba niebędąca nauczycielem, wymagane jest tylko, by była zatrudniona na US "w pełnym wymiarze czasu pracy”.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Uniwersytet Szczeciński