Zdjęcia z Google Street View wykorzystane w śledztwie w sprawie zabójstwa

Źródło:
PAP, El Pais, BBC, tvn24.pl
Policja w Hiszpanii. Wideo archiwalne
Policja w Hiszpanii. Wideo archiwalneReuters Archive
wideo 2/3
Policja w Hiszpanii. Wideo archiwalneReuters Archive

Opublikowane w Google Street View zdjęcia zostały wykorzystane w śledztwie w sprawie zabójstwa. Obrazy zarejestrowano w miejscowości Tajueco na północy Hiszpanii. Na jednym z nich widać mężczyznę i biały wór w bagażniku samochodu. Co odkryli śledczy?

Google Street View pokazuje zdjęcia ulic z całego świata zrobione specjalnym aparatem z jadącego samochodu. Jedno z nich - z ulicy w Tajueco w północnej Hiszpanii - miało pomóc miejscowym śledczym w rozwiązaniu kryminalnej zagadki - informują media. Na fotografii widać stojącego tyłem do kamery mężczyznę, a w bagażniku samochodu biały plastikowy wór. Zdaniem policji wór mógł być wypełniony szczątkami zaginionego przed rokiem Kubańczyka - opisuje "El Pais".

Zgodnie z relacją portalu zniknięcie mężczyzny jeszcze w listopadzie ubiegłego roku zgłosił jego krewny. Był on zaniepokojony dziwnymi wiadomościami, jakie otrzymał z numeru bliskiego - że Kubańczyk poznał kobietę, opuszcza Hiszpanię i zamierza przestać korzystać z telefonu. Jak informuje policja, funkcjonariusze "natychmiast rozpoczęli czynności mające na celu odnalezienie zaginionej osoby". Podejrzewają oni, że zaginiony mógł zostać zabity.

Zdjęcie z Google Street View pomogło śledczym w rozwiązaniu zagadki morderstwa  Google Maps

ZOBACZ TEŻ: Włoski mafioso schwytany dzięki Google Maps

Zdjęcia z Google Street View "wskazówką" w sprawie morderstwa

Według policji zdjęcie miało pomóc "wykryć pojazd, który mógł zostać użyty podczas przestępstwa". Jak dodaje BBC, cenne dla sprawy były też fotografie wykonane w innej części miasta, na których widać rozmazaną sylwetkę osoby przewożącej na taczce duży biały pakunek. Zdjęcie mężczyzny i tajemniczego pakunku wciąż widnieje na stronie map Google. Zgodnie z zamieszczonymi tam informacjami zostało zrobione w październiku tego roku.

12 listopada tego roku w związku z zaginięciem Kubańczyka policja aresztowała dwie osoby. To była partnerka ofiary i jej aktualny partner. Miesiąc później funkcjonariusze znaleźli na terenie pobliskiego cmentarza zakopany pod ziemią "tułów w zaawansowanym stanie rozkładu". Może on należeć do ofiary. Pozostałe fragmenty zwłok są dalej poszukiwane. Dochodzenie trwa.

ZOBACZ TEŻ: Niedopałek papierosa pomógł ustalić sprawcę zbrodni

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: PAP, El Pais, BBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Google Maps