Włoscy naukowcy głowią się, jak uratować Wenecję przed całkowitym zatopieniem. Obecnie powracają do realizacji wielkiego planu, nad którym prace trwają już od ponad dekady. Chcą dawać lagunie wodne zastrzyki, które miałyby ją podnieść do poziomu z ubiegłego wieku.
Według ekspertów z Instytutu Nauk Morskich zastrzyki ze słonej wody na głębokości 600-800 metrów pozwoliłyby w ciągu 10 lat podnieść Wenecję o 30 centymetrów. Włoskie media podkreślają, że nie jest to nagły wymysł, ale bardzo poważnie analizowany przez specjalistów wielki plan naukowy.
Projekt "Mose"
Ekspertyzy przygotowywane są m.in. na podstawie symulacji planu wtłoczenia wody z 12 specjalnych studni pod coraz bardziej zalewane podłoże Wenecji. Pomysł nie jest nowy, bo po raz pierwszy przedstawiony został pod koniec lat 90. XX wieku. Badania nad nim przerwano w 2006 roku, aby obecnie do nich powrócić, poszukując doraźnego sposobu ratowania miasta jeszcze przed realizacją zapowiadanego gigantycznego projektu "Mose". Projekt miałby polegać na odgrodzeniu morza od laguny poprzez umieszczenie w jego dnie 79 automatycznie podnoszonych śluz.
Naukowcy, prowadzący badania nad skutecznością wodnych zastrzyków, zapewnili, że dotychczasowe rezultaty eksperymentów są doskonałe i dają wielkie nadzieje. Teraz wystarczy tylko do tego pomysłu przekonać władze i inwestorów. Koszty operacji nie są znane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24