Na lotnisku pod Moskwą doszło do incydentu z udziałem samolotu T-50 Suchoj. W silniku pojawił się ogień. To kolejny techniczny problem w ambitnym projekcie myśliwca piątej generacji. Wydaje się, że opóźnienie oddania maszyny, mającej być odpowiedzią dla najnowszych amerykańskich samolotów, opóźni się jeszcze bardziej.
W podmoskiewskim Żukowsku doszło do incydentu z samolotem T-50 (PAK-FA) podczas lotu próbnego.
Ogień w silniku
- Myśliwiec, jak zwykle, wykonywał loty testowe, ale zwróciliśmy uwagę na to, że kilka kręgów wykonał na małym pułapie - powiedział jeden z przedstawicieli lotniska.
Źródło w spółce Suchoj powiedziało natomiast, że myśliwiec przechodził testy i jeszcze nie przekazywano go ministerstwu obrony. Zadymienie w prawym silniku pojawiło się podczas lądowania na lotnisku, samolot odniósł nieznaczne uszkodzenia.
- Samolot się zapalił. Pilot oblatywacz Siergiej Bogdan, który znajdował się w kabinie, wydostał się z samolotu i nie został ranny - powiedział z kolei agencji ITAR-TASS informator w organach śledczych. Obsługa naziemna zgasiła ogień w silniku, interwencja straży pożarnej nie była konieczna.
Przyczyny incydentu będzie wyjaśniać specjalna komisja.
Projekt z problemami
To nie pierwszy incydent z udziałem T-50. 21 sierpnia 2011 na targach lotniczych MAKS-2011, samolot nie mógł wystartować. Podczas startu pojawiły się tak duże problemy techniczne, że pilot uruchomił spadochron hamujący jeszcze na pasie startowym.
Eksperci ds. wojskowości od dawna powątpiewali w założone niezwykle szybkie tempo programu PAK-FA, którego owocem ma być nowy myśliwiec piątej generacji T-50.
Pierwszy prototyp wzbił się w powietrze do dziewiczego lotu w 2010 roku, trzy lata później niż wstępnie sugerowano. Do niedawna utrzymywano, że program prób zajmie pięć lat i w 2015 roku zacznie się już produkcja seryjna. Wcześniej mówiono o latach 2014-2015.
Było to bardzo optymistyczne założenie, bowiem T-50 jest maszyną nowej generacji, do budowy której wykorzystywane są liczne nowe technologie. Wykrycie i usunięcie wszystkich błędów wymaga czasu, zwłaszcza jeśli dysponuje się jedynie kilkoma maszynami eksperymentalnym, tak jak jest w przypadku PAK-FA.
Nic więc dziwnego, że w kwietniu 2013 prezydent Władimir Putin oznajmił, że produkcja seryjna i wejście do służby będzie miało miejsce w 2016 roku.
Autor: //gak / Źródło: ITAR-TASS, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Dmitry Zherdin