Policja w Lancashire wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że zaginiona Nicola Bulley miała "poważne problemy" z alkoholem, spowodowane jej "zmaganiami z menopauzą". Tak służby odpowiedziały na pytanie, dlaczego poszukiwana kobieta została sklasyfikowana jako osoba "wysokiego ryzyka". Były detektyw zauważa, że funcjonariusze "całkowicie zniszczyli" reputację 45-latki.
Detektyw Martyn Underhill stwierdził w rozmowie ze Sky News, że nigdy nie spotkał się z "takim poziomem szczegółowości", jeśli chodzi o informacje ujawniane w sprawie zaginionych osób. Dodał, że jest "zdziwiony" strategią policji z Lancashire. I że trzeba zapytać, dlaczego funkcjonariusze ujawniają to w tym momencie. - Można zrozumieć, czemu niektórzy ludzie twierdzą, że obwinianie ofiar ma na celu ochronę własnej reputacji - skomentował. - Szczerze mówiąc, nie widzę postępów w tej sprawie, a minęły już trzy tygodnie.
Przez ponad 20 dni policja nie znalazła żadnego śladu matki dwójki dzieci, która zaginęła rankiem 27 stycznia. Wczoraj policja z Lancashire ujawniła, że sklasyfikowała Nicolę Bulley jako osobę "wysokiego ryzyka" ze względu na "szereg specyficznych słabych punktów". Po początkowej odmowie wyjaśnienia podczas konferencji prasowej, co się kryje pod tymi stwierdzeniami, policja wydała oświadczenie, w którym napisano: "Nicola w przeszłości cierpiała na poważne problemy z alkoholem, które były spowodowane jej ciągłymi zmaganiami z menopauzą". I dalej: "Ta walka powróciła w ostatnich miesiącach. Spowodowało to prawdziwe wyzwania dla Paula (Ansella, partnera Nicoli Bulley - red.) i rodziny".
Detektyw "zdumiony, że nie zostało to wcześniej ujawnione"
Policyjni detektywi ujawnili również, że byli w domu Nicoli Bulley na tydzień przed jej zniknięciem, aby sprawdzić jej samopoczucie. Miał to być samochód policyjny z funkcjonariuszami i pracownikami służby zdrowia. - Oczywiście nie był to scenariusz przemocy domowej ani scenariusz (wezwania do - red.) osoby pijanej. To był incydent ze zdrowiem psychicznym - skomentował detektyw Martyn Underhill. - To jest kluczowe. Naprawdę jestem zdumiony, że nie zostało to wcześniej ujawnione. 3 lutego na konferencji prasowej faktycznie powiedziano, że "nie było żadnych znaczących problemów związanych ze zdrowiem Nicoli".
Ekspert w rozmowie ze Sky News dodał: - Mogę zrozumieć w pewnym sensie, dlaczego nie podali tego wtedy do wiadomości: ponieważ całkowicie zniszczyłoby to jej (zaginionej - red.) reputację. To poważny krok. Ale jeśli nie zamierzasz go wykonać na początku śledztwa, dlaczego robisz to teraz? Obwinianie ofiary jest głęboko niepokojące.
Oświadczenie policji spotkało się z potępieniem
Decyzja policji w Lancashire o ujawnieniu problemów Nicoli Bulley ze zdrowiem psychicznym i alkoholem spotkała się z powszechnym potępieniem, a dwie członkinie parlamentu skrytykowały to na Twitterze.
Stella Creasy z Partii Pracy napisała: "Decyzja o ujawnieniu takich szczegółów z życia prywatnego zaginionej osoby, bez żadnych dowodów na to, że pomaga to w jej odnalezieniu, jest głęboko niepokojąca. Policja musi wyjaśnić, w jaki sposób cokolwiek z tego pomaga znaleźć Nicolę Bulley lub prowadzić śledztwo".
Konserwatywna posłanka Alicia Kearns zauważyła, że czuje się "głęboko nieswojo", gdy policja mówi o "menopauzie i alkoholu pani Bulley”. - Staram się ustalić, w jaki sposób pomoże to policji w poszukiwaniach i śledztwie. Widzę, jak pomogłoby to tym, którzy chcą obwiniać ofiary - dodała.
Zaginiecie Nicoli Bulley
Jak ustalili śledczy, Nicola Bulley 27 stycznia o 8:43 czasu lokalnego odprowadziła córki do szkoły. Po raz ostatni była widziana o 9:10, gdy jechała swoją zwykłą trasą na spacer z psem wzdłuż rzeki Wyre. Tam zniknęła. Jej telefon został znaleziony na ławce nad brzegiem, pies biegał w pobliżu.
Zaginięcie 45-latki budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej i mediów. Zaowocowało falą spekulacji, plotek i teorii spiskowych. Policja prowadzi "bezprecedensowe" poszukiwania zarówno w rzece Wyre, aż do jej ujścia, jak i na okolicznych polach. W poszukiwania Nicoli Bulley zaangażowano podwodne drony, psy tropiące oraz zespół nurków, jednak do tej pory nie odnaleziono najmniejszego śladu kobiety.
ZOBACZ TEŻ: Zaginiona Polka po pięciu latach odnalazła się w amerykańskim szpitalu. Ma "problemy z pamięcią"
Źródło: Sky News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lancashire Police