Zabili mu córkę, teraz im pomaga

Aktualizacja:

13 lat temu Rami Elhanan stracił 14-letnią córkę w palestyńskim zamachu bombowym. Teraz starał się dotrzeć do Strefy Gazy na jachcie z pomocą humanitarną. Pomagał mu w tym między innymi 82-letni Rauven Moskovitz, który przetrwał piekło getta, a teraz za swój obowiązek uważa pomagać innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, jak on podczas II Wojny Światowej.

W całej akcji uczestniczyło dziewięciu żydowskich pacyfistów z całego świata. Na małym katamaranie "Irene", wyładowanym pomocą w postaci pomocy szkolnych i książek, chcieli symbolicznie przełamać morską blokadę Strefy Gazy i zwrócić uwagę świata na trudną sytuację Palestyńczyków.

Kiedy umierałem z głodu w getcie miałem nadzieję, że gdzieś za murem są ludzkie istoty, które okazałyby mi pomoc i współczucie Rauven Moskovitz o swojej motywacji

- Udaję się w tę podróż, ponieważ Izrael nie ma granic moralnych - stwierdził Moskovitz, najstarszy członek ekspedycji. - Kiedy umierałem z głodu w getcie, miałem nadzieję, że gdzieś za murem są ludzkie istoty, które okazałyby mi pomoc i współczucie - wyjaśniał.

Zdecydowana odpowiedź

Izrael określił akcję jako prowokację. - Jeśli ci ludzie naprawdę chcieliby przekazać pomoc humanitarną do Gazy, mogliby to bez problemu zrobić po przebadaniu ładunku pod kątem obecności broni - stwierdził Andy David, rzecznik izraelskiego MSZ.

Izraelska marynarka zgodnie z zapowiedzią rządu zatrzymała "Irene" 20 mil morskich od Strefy Gazy. Podczas akcji, według Izraelczyków, nikt nie ucierpiał. Według rzeczniczki aktywistów - Miri Wengarten, jednego z nich zakuto w kajdanki, a 82-letni Moskovitz potrzebował pomocy medycznej.

Złe doświadczenia

W maju izraelscy komandosi zaatakowali konwój sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. W szturmie, który został ostro potępiony przez wspólnotę międzynarodową, zginęło dziewięciu propalestyńskich aktywistów: ośmiu Turków i Amerykanin tureckiego pochodzenia.

Reakcje na operację przeciwko flotylli zmusiły Izrael do złagodzenia lądowej blokady Strefy Gazy, gdzie władzę sprawuje radykalny Hamas. Blokada morska, której celem jest zapobieganie dostawom broni dla Hamasu, została mimo wszystko utrzymana. Od majowego incydentu podjęto kilka prób jej przełamania, jednak wszystkie zakończyły się zatrzymaniem próbujących tego dokonać statków.

Źródło: reuters, pap