Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Władysław Kosiniak-Kamysz
Kosiniak-Kamysz o modernizacji F16
Źródło: TVN24
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że czterdzieści osiem polskich samolotów F-16 przejdzie modernizację. Podpisana w środę umowa opiewa na kwotę prawie 4 miliardów dolarów. - To wielki kontrakt dla zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej - podkreślił szef MON. 

Kosiniak-Kamysz podkreślił podczas uroczystości w bydgoskich Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2, że modernizacja obejmie całą flotę 48 polskich F-16 w wersji C/D Block 52+, które zostaną zmodernizowane do jednej z najnowocześniejszych wersji Viper (Block 72).

"Ten samolot chyba nigdy się nie znudzi"

Szef MON stwierdził, że w ciągu 20 lat służby samoloty "bardzo dobrze przyjęły się w polskich Siłach Powietrznych", a polscy piloci je uwielbiają. - Ten samolot chyba nigdy się nie znudzi, nigdy nie przejdzie do przeszłości. Zawsze będą nowe, lepsze, udoskonalone wersje - mówił.

Zaznaczył, że "zdolności samolotu w wersji C/D, którą się posługujemy, są bardzo dobre, ale po 20 latach niewystarczające wobec wroga, który zagraża naszemu bezpieczeństwu". Szef MON wskazał, że chodzi m.in. o zwiększenie zdolności w kwestii rozpoznania czy łączności z innym sprzętem, jak zamówione dla Polski myśliwce F-35.

48 samolotów wielozadaniowych F-16C/D Block 52+ stanowi obecnie podstawę polskiego lotnictwa bojowego, odpowiadając m.in. za większość patroli i misji związanych z ochroną polskiej przestrzeni powietrznej.

"Wielki kontrakt"

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "wszystkie modernizacje 48 polskich F-16 dokonają się w Bydgoszczy, w polskich zakładach zbrojeniowych".

- To jest wielki kontrakt dla Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy, dla PGZ - mówił minister. Stwierdził, że jest to wielka sprawa, ponieważ "byli tacy, którzy nie potrafili zainwestować w te zakłady, nie mieli pomysłu, a nawet jak próbowali, to robili to na tyle nieudolnie, że efekty tych kontraktów nie były realizowane i nie mogły być skonsumowane do dzisiaj".

- Ale są teraz takie kontrakty, które podniosą te zakłady na wyżyny. Mogę powiedzieć z dumą, ale też z wielką satysfakcją i z nadzieją na przyszłość, że najlepsze lata przed WZL nr 2 dopiero przed nami - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Charge d'affair ambasady USA w Polsce Stephanie Holmes podkreśliła podczas uroczystości, że umowa ta "odzwierciedla również zaufanie i przejrzystość, które charakteryzują dwustronne stosunki Polski i Stanów Zjedonoczonych".

Zobacz także: