Amerykańska operacja, w której zabito Osamę bin Ladena, była całkowicie zgodna z prawem międzynarodowym - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Rosjanin stwierdził, że był to akt samoobrony.
Minister Ławrow przypomniał, że po zamachach z 11 września 2001 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, w której jasno przyznała Stanom Zjednoczonym - jako państwu napadniętemu - prawo do samoobrony.
- Żadnych ograniczeń w stosowaniu prawa do samoobrony nie przewidziano - powiedział Ławrow. Według Rosjanina, podstawa prawna w postaci rezolucji ONZ jest "bardzo silna".
- Nikt na świecie nie ma wątpliwości, że bin Laden był człowiekiem, który stoi za straszliwymi aktami terroru z 11 września i za szeregiem innych aktów terrorystycznych. Al-Kaida, którą utworzył i hołubił, jest zamieszana w wiele aktów terroru i w innych krajach, w tym w Rosji - powiedział Ławrow.
Moskwa z zadowoleniem przyjęła wiadomość o śmierci przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena, nazywając operację "poważnym sukcesem USA w walce z międzynarodowym terroryzmem". W środę prezydent Dmitrij Miedwiediew przyznał, że zlikwidowanie bin Ladena "ma bezpośredni wpływ na poziom bezpieczeństwa" w Rosji. - Nie jest tajemnicą, że sieć terrorystyczna Al-Kaida regularnie przysyłała i wciąż przysyła na teren naszego państwa swych emisariuszy - powiedział Miedwiediew.
Źródło: PAP