Politico: Gdzie jest Macron? Prezydent Francji zniknął

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Emmanuel Macron zniknął z życia publicznego i nie pokazuje się od prawie dwóch tygodni, informuje Politico. Portal ocenia, że to bliscy współpracownicy francuskiego prezydenta nie chcą jego zaangażowania w trwającej kampanii wyborczej.

Portal Politico zauważa w czwartek, że prezydent Francji przestał udzielać się publicznie. "Macron ostatnio wycofał się z życia publicznego. Oprócz zaplanowanych zobowiązań międzynarodowych, nie widziano go od prawie dwóch tygodni" - napisano.

Macron widziany był co prawda w niedzielę w Le Touquet, gdy pojechał zagłosować w wyborach parlamentarnych, jednak miał na sobie przyciemniane okulary i i czarną czapkę, co Politico określiło jako "wygląd ukrywającej swoją tożsamość gwiazdy rocka".

ZOBACZ TEŻ: Strategia przeciwko francuskiej skrajnej prawicy "wydaje się przynosić owoce". Sondaż

Macron zniknął z życia publicznego

Politico zauważa, że prezydent Francji nie wygłosił żadnego telewizyjnego oświadczenia nawet w niedzielę wieczorem, po ogłoszeniu wyników pierwszej tury przyspieszonych wyborów, w których zwyciężyło skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe, a ugrupowanie Macrona poniosło "oszałamiającą klęskę" i zajęło trzecie miejsce. Zamiast tego Pałac Elizejski wydał krótki komunikat, w którym prezydent zaapelował o zjednoczenie się przeciwko skrajnej prawicy.

"Po raz pierwszy centrowy sojusz Macrona, już posiniaczony i poturbowany po porażce w czerwcowych wyborach europejskich, toczy desperacką walkę bez swojego lidera" - pisze portal, dodając, że sojusznicy prezydenta "nie chcą go na kampanijnym szlaku", a nawet usuwają jego zdjęcia z plakatów kampanijnych.

- Powiedziano mu, by przestał (prowadzić kampanię - red.). Nie jest tak, że usłyszał nasze przesłanie, ale raczej tak, że był zmuszony je usłyszeć - powiedział portalowi anonimowo jeden z członków prezydenckiej partii Odrodzenie. - Zlekceważył to, jak bardzo opinia publiczna jest zniechęcona jego osobowością - dodał.

Politico przypomina, że w ostatnich tygodniach pod adresem prezydenta padały uwagi nawet ze strony jego najbliższych sojuszników. François Bayrou, lider Ruchu Demokratycznego wchodzącego w skład prezydenckiej koalicji, miał stwierdzić, że konieczna jest "demacronizacja", a jeden z ministrów, Christophe Béchu, publicznie powiedział, że wizerunek prezydenta się "zużył".

Druga tura wyborów we Francji

Portal zauważa jednak, że Macron nie pozostanie w cieniu jeszcze zbyt długo. Po drugiej turze wyborów, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, będzie musiał mianować nowego premiera, a proces wyłaniania rządu może potrwać kilka tygodni, w zależności od tego, czy w parlamencie wyłoni się bezwzględna większość. Jeśli osiągnie ją Zjednoczenie Narodowe, prezydent stanie pod presją, by nominować jego lidera, Jordana Bardellę. Jeśli nie, będzie mógł zaangażować się w długie rozmowy koalicyjne z obecnymi rywalami, zarówno z lewej, jak i prawej strony sceny politycznej.

Z nowego sondażu wynika, że szanse skrajnej prawicy na zdobycie większości bezwzględnej w drugiej turze maleją. Co więcej, część kandydatów, głównie partii lewicowych, podjęła decyzję o wycofaniu swojej kandydatury, by ułatwić walkę z kandydatami Zjednoczenia Narodowego.

ZOBACZ TEŻ: "Bez entuzjazmu", ale się wycofują

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: Politico, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/AURELIEN MORISSARD / POOL