Koktajle mołotowa, płonące radiowozy i gniew na ulicach - tak wyglądały niepokoje po corocznej paradzie protestantów w mieście Londonderry w Irlandii.
W sobotę wieczorem grupa młodych mężczyzn zaczęła obrzucać policyjne samochody butelkami z płonącą benzyną. Jak mówi lokalna policja, część policyjnych wozów została także skradziona.
Historia dzieli
W 1689 roku protestancką ludność Londonderry zaatakowała armia katolicka króla Jakuba II. Protestantom udało się jednak odeprzeć najazd. Upamiętniają to zwycięstwo co roku, idąc przez miasto i prowokując konflikty z katolikami.
Źródło: Reuters