- Budżet ministerstwa obrony Japonii na 2017 rok będzie opiewał na 51 miliardów dolarów - twierdzi agencja Reutera, powołując się na swoje źródła w rządzie. To rekordowa kwota od końca II wojny światowej, dobitnie potwierdzająca kurs Japonii na remilitaryzację. W planach budżetowych ma być też zapisany cel w postaci stworzenia na przestrzeni dwóch dekad bezzałogowego myśliwca uzbrojonego w lasery.
Plany rządu dla wojska na 2017 rok i dalszą przyszłość nie zostały jeszcze formalnie ujawnione. Agencja Reutera zdobyła jedynie dostęp do przygotowanych dokumentów, które mają zostać zaprezentowane oficjalnie we wrześniu.
Coraz więcej pieniędzy
Według nich rząd planuje wydać na siły zbrojne (formalnie nazywane Siłami Samoobrony) 51 miliardów dolarów. Oznacza to wzrost o 2,3 procent w porównaniu z wydatkami tegorocznymi. Będzie to piąty rok z rzędu, kiedy budżet wojska rośnie. 51 miliardów dolarów i tak nie będzie wielką kwotą, ponieważ to nieco ponad jeden procent japońskiego PKB. To jeden z najniższych wyników wśród państw rozwiniętych.
Wobec narastających napięć w Azji takie kwoty są w ocenie wielu ekspertów za małe. - Otoczenie Japonii jest niebezpieczne z racji sąsiadowania z Chinami i Koreą Północną. Osobiście uważam, że to niewystarczająca kwota - powiedział agencji Reutera Takashi Kawakami, ekspert ds. bezpieczeństwa z uniwersytetu Takushoku.
Podobnego zdania jest japoński rząd, którego premier Shinzo Abe od lat za cel stawia sobie wzmocnienie militarne Japonii i zerwanie z pacyfizmem narzuconym państwu po II wojnie światowej. Swoje cele realizuje jednak powoli, ponieważ większa część japońskiego społeczeństwa jest przeciwna remilitaryzacji.
Ambitne plany
W planach budżetowych mają się znajdować również informacje o wybranych programach zbrojeniowych. W 2017 roku ma się rozpocząć między innymi finansowanie unowocześnienia systemów obrony przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot. Będzie miało to wysoki priorytet z racji rosnącego zagrożenia ze strony Korei Północnej rozwijającej swoje rakiety balistyczne.
Planowane ma być także zainwestowanie w rozpoczęcie wspólnej z Amerykanami produkcji przeciwrakiet SM-3 Block IIA, przeznaczonej dla okrętów. Przeznaczono również pieniądze na zakupy myśliwców piątej generacji F-35 i wzmocnienie sił Straży Wybrzeża, która odgrywa ważną rolę w przepychankach z Chinami o bezludne wysepki na Morzu Wschodniochińskim.
W dokumencie znajduje się również ciekawy zapis odnośnie opracowania rewolucyjnego bezzałogowego myśliwca w którym nacisk ma zostać położony na rozbudowane systemy elektroniczne oraz broń laserową. W ciągu dekady ma zostać stworzony mniej zaawansowany dron rozpoznawczy ,a w kolejnej prototyp myśliwca. Czy jest to realistyczne, to kwestia dyskusyjna. Japonia ma małe doświadczenie zarówno w produkcji dronów, jak i samolotów bojowych.
Autor: mk/ja / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MO Japonii