Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Źródło:
Reuters
Mija tysiąc dni, odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech stron. "Nie chcemy więcej łez i cierpienia"
Mija tysiąc dni, odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech stron. "Nie chcemy więcej łez i cierpienia"Anna Czerwińska/Fakty TVN
wideo 2/5
Mija tysiąc dni, odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech stron. "Nie chcemy więcej łez i cierpienia"Anna Czerwińska/Fakty TVN

Rosjanie wystrzelili w czwartek międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Według informacji portalu Ukraińska Prawda, był to pocisk RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: otwarta niedawno baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział Iwan Kyryczewski, ekspert portalu Defence Express.

W czwartek rano Rosjanie ostrzelali Ukrainę. Według ukraińskich sił powietrznych, wykorzystali między innymi międzykontynentalny pocisk balistyczny. Jak pisze Reuters, Rosja po raz pierwszy użyła tego typu broni do zaatakowania Ukrainy.

Strona ukraińska opublikowała komunikat w tej sprawie, ale nie podała, jakiego typu rakietę balistyczną wystrzelili Rosjanie. Według informacji portalu Ukraińska Prawda, był to pocisk RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. To właśnie to miasto było celem porannego, zmasowanego uderzenia Rosjan.

Jak poinformował Serhij Lisak, gubernator obwodu dniepropietrowskiego, na skutek ostrzału uszkodzone zostało jedno z przedsiębiorstw przemysłowych, a w mieście wybuchły pożary. Dwie osoby zostały ranne.

Były doradca prezydenta Ukrainy Anton Geraszczenko opublikował w mediach społecznościowych nagranie, które ma przedstawiać atak na Dniepr. "To pierwsze miasto w historii, w które uderzył międzykontynentalny pocisk balistyczny. To historyczny punkt zwrotny" - napisał. Nie wiadomo, czy nagranie jest autentyczne.

Międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM) mają zasięg przekraczający 5500 kilometrów. Mogą być wykorzystywane do przenoszenia zarówno głowic konwencjonalnych, jak i głowic nuklearnych.

Test rosyjskiego pocisku RS-24 Jars klasy ICBM (zdjęcie ilustracyjne) mil.ru

W komunikacie ukraińskie siły zbrojne przekazały, że Rosja w czwartek rano wystrzeliła też pocisk Ch-47M2 Kindżał oraz siedem rakiet manewrujących Kh-101. Sześć z nich zostało strąconych przez ukraińską obronę przeciwpowietrzną.

RS-26 Rubież

W środę ukraiński portal Defence Express analizował możliwości rakiety RS-26 Rubież. Według portalu, prace nad RS-26 Rubież rozpoczęły się nie później niż w 2006 roku. Prowadzone były w tajemnicy, gdyż naruszały Traktat INF podpisany z USA w 1987 roku i zakładający znaczne organiczenia w produkcji pocisków.

"Dokładna charakterystyka RS-26 Rubież jest obecnie nieznana. Wśród najbardziej wiarygodnych informacji znana jest masa startowa w granicach 40-50 ton, zasięg do 6000 kilometrów i wyposażenie w postaci czterech oddzielnych głowic bojowych o mocy 0,3 Mt każda" - pisał Defence Express.

- Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: otwarta niedawno baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie w Polsce i podobna baza w Rumunii - powiedział Iwan Kyryczewski, ekspert portalu Defence Express.

Ocenił, że odpowiedzią na takie działania Rosjan powinno być dalsze wzmacnianie zdolności obronnych "Ukrainy i wschodniej Europy, przede wszystkim Polski".

Autorka/Autor:ads

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru