Mariupol jest oblegany przez siły rosyjskie od czterech tygodni. Dźwięki eksplozji, które rozlegają się tam niemal non stop, stały się dla mieszkańców miasta codziennością. Agencja Reutera opublikowała dramatyczne nagranie z rosyjskiego ostrzału centrum rozrywki w Mariupolu. Słychać na nim ogłuszające wybuchy i krzyki ludzi, próbujących ratować swoje życie.
Nagranie zarejestrowano we wtorek 29 marca. Słychać na nim dwie następujące po sobie głośne eksplozje. Ludzie zgromadzeni w ostrzelanym centrum rozrywki rzucają się do ucieczki. Całe zdarzenie rejestruje telefonem komórkowym jeden ze świadków. W tle słychać krzyki.
W dalszej części nagrania widać zniszczenia, wywołane przez ostrzał - gruz na ulicy, zrujnowane pobliskie budynki i samochody.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Tam jest piekło. Ludzie zastanawiają się, czy umrą z głodu, w ataku czy od odwodnienia"
Władze Mariupola podały w poniedziałek, że od początku rosyjskiego oblężenia w mieście zginęło blisko 5 tysięcy ludzi, w tym 210 dzieci. Według biura miejscowego gubernatora, w wyniku rosyjskich ataków 90 procent zabudowy w mieście została uszkodzona, a 40 procent całkowicie zniszczona, w tym szpitale, szkoły, przedszkola, czy fabryki.
W czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja gromadzi kolejne siły w pobliżu Mariupola - Nadchodzą bitwy. Nadal musimy iść bardzo trudną ścieżką, aby uzyskać wszystko, czego chcemy – powiedział w nocnym przemówieniu wideo nagranym w Kijowie przed budynkiem Administracji Prezydenta.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO:
Źródło: Reuters, PAP