Amnesty International apeluje do rządów państw o wstrzymanie deportacji uchodźców z Syrii. Organizacja w raporcie poinformowała, że udokumentowano nadużycia ze strony funkcjonariuszy syryjskich służb wobec 66 zawróconych uchodźców, w tym 13 dzieci. Rząd Syrii zaprzecza doniesieniom o torturach wobec uchodźców.
Uchodźcy z Syrii, których odesłano do kraju, są porywani, pozbawiani wolności oraz poddawani torturom przez służby bezpieczeństwa reżimu Baszara el-Asada - podała we wtorek organizacja Amnesty International, apelując do rządów o wstrzymanie deportacji.
Raport opublikowano, gdy coraz więcej zachodnioeuropejskich państw zamierza zawracać uchodźców. Apel AI dotyczy w szczególności Danii, gdzie na podstawie uchwalonej w czerwcu ustawy wnioski o przyznanie azylu w tym kraju rozpatruje się poza granicami UE, na przykład w Rwandzie.
W raporcie AI "You're going to your death" ("Idziesz na śmierć" - pol.) udokumentowano nadużycia ze strony funkcjonariuszy syryjskich służb wobec 66 zawróconych uchodźców, w tym 13 dzieci. Poinformowano też o pięciu zgonach w areszcie. "Każdy, kto zakłada, że Syria jest obecnie bezpieczna, świadomie ignoruje koszmarną rzeczywistość na miejscu i pozostawia uchodźców w sytuacji, w której ponownie obawiają się o życie" - napisano.
Syryjski rząd zaprzecza torturowaniu uchodźców
Rząd Syrii zaprzeczył doniesieniom o torturach wobec uchodźców. Prezydent Asad zaznaczył, że miliony syryjskich uchodźców zmuszano do pozostania w innych krajach poprzez "naciski i zastraszanie" oraz pułapki finansowe.
Wojna domowa w Syrii trwa od marca 2011 roku. Kilkaset tysięcy osób zginęło, miliony zostały zmuszone do emigracji. Asad kontroluje obecnie 70 procent terytorium swojego kraju. W maju po raz czwarty wygrał wybory prezydenckie, które w opinii międzynarodowej zostały sfałszowane.
Źródło: PAP