Piotr Andrusieczko: panuje przekonanie, że Ukraina jest w stanie wygrać tę wojnę

Źródło:
TVN24
Andrusieczko o atakach w Kramatorsku: to jest niewyobrażalne
Andrusieczko o atakach w Kramatorsku: to jest niewyobrażalneTVN24, Twitter/@LesiaVasylenko
wideo 2/2
Andrusieczko o atakach w Kramatorsku: to jest niewyobrażalneTVN24, Twitter/@LesiaVasylenko

Cały ciężar walk przeniósł się na wschód Ukrainy - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Piotr Andrusieczko z zespołu reporterów Outriders, współpracownik "Gazety Wyborczej". - Generalnie jest przekonanie, że to jest nie tylko bitwa do wygrania, jeżeli do niej dojdzie w Donbasie, ale że Ukraina jest w stanie wygrać tę wojnę - dodał. Andrusieczko odniósł się także do ostrzału dworca w Kramatorsku.

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W INTERNECIE W TVN24 GO

Rosyjska agresja na Ukrainę trwa już ponad sześć tygodni. W piątek Rosjanie ostrzelali rakietami dworzec kolejowy w Kramatorsku, gdzie cywile czekali na ewakuację. Zginęło kilkadziesiąt osób, w tym dzieci.

Andrusieczko o atakach w Kramatorsku: to jest niewyobrażalne

Rosyjski atak komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Piotr Andrusieczko z zespołu reporterów Outriders, współpracownik "Gazety Wyborczej".

- To jest niewyobrażalne, co się stało, dlatego że tam ci ludzie każdego dnia się zbierali i wojska rosyjskie wiedziały bardzo dobrze, że oni tam są, że jest tam kilka tysięcy osób dziennie w ciągu dnia. Jeżeli nawet zakładając, że chcieliby uderzyć w cele wojskowe, czyli na przykład w transporty kolejowe wojskowe, przybywające do Kramatorska, to nie atakowaliby w dzień, tylko mogli zaatakować w nocy, kiedy tam pociągi ewakuacyjne nie odjeżdżają i nie ma ludzi na dworcu - mówił.

- Wydaje się, że z jednej strony celem mogło być zastraszenie ludności cywilnej, z drugiej strony sparaliżowanie samej ewakuacji jako takiej. Dlatego, że z punktu widzenia Rosji, jeśli mówimy o działaniach ofensywnych, które mogą nastąpić na jeszcze większą skalę niż do tej pory w Donbasie, to rzeczywiście Rosjanom zależałoby na tym, żeby ta ludność cywilna została w tych miastach, dlatego, że ona tak naprawdę paraliżuje wtedy działania obronne ukraińskich wojsk - zwracał uwagę Andrusieczko.

Stwierdził jednak, że skutek jest inny. - Jest wściekłość, jest oburzenie, jest oczywiście też rozpacz, dlatego, że zginęło bardzo wiele osób, wśród nich także dzieci. Więc to wszystko się miesza i to jest widoczne w całej Ukrainie - dodał.

Andrusieczko: panuje przekonanie, że Ukraina jest w stanie wygrać tę wojnę

Andrusieczko przyznał, że decydujące o losie wojny może być starcie w Donbasie, ponieważ - jak zauważył - "cały ciężar walk przemieścił się na wschód Ukrainy".

- Ze znacznej części Ukrainy jednak wojska rosyjskie zostały wyparte, teraz praktycznie mówimy o działaniach wojennych w trzech obwodach - to jest obwód charkowski, ługański i donecki. Tam koncentrują się walki - dodał.  

- Trudno jest cokolwiek wyrokować, ale generalnie jest przekonanie, że to jest nie tylko bitwa do wygrania, jeżeli do niej dojdzie w Donbasie, ale że Ukraina jest w stanie wygrać tę wojnę. Tylko że pociągnie to jeszcze kolejne wielkie ofiary, nie tylko wśród żołnierzy ukraińskich, ale niestety również być może wśród ludności cywilnej - dodał dziennikarz.

Autorka/Autor:mjz/dap

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: