Przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie protestują ludzie na całym świecie, także - chociaż zdecydowanie mniej licznie - w samej Rosji. W Dzień Kobiet dziesiątki Rosjanek zgromadziły się w centrum Petersburga, drugiego największego miasta Rosji, by wyrazić swój sprzeciw wobec wojny na Ukrainie. W całym kraju zatrzymano ponad 100 osób - donosi Agencja Reutera.
Jak relacjonuje Reuters, protestujące w Peterburgu kobiety trzymały w dłoniach kwiaty i krzyczały: "Chcemy pokoju!" w stronę kordonu zamaskowanych policjantów. Rosyjskie media informują, że w mieście zatrzymano co najmniej pięć kobiet.
Antywojenne protesty, choć nieliczne, odbywały się we wtorek także w innych częściach Rosji.
Reuters: ponad 100 zatrzymanych
Jak podaje Agencja Reutera, powołując się na rosyjską organizację OVD-Info zajmującą się walką z prześladowaniem politycznym w Rosji, łącznie w całym kraju zatrzymano we wtorek co najmniej 100 osób. Policja nie wydała oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
W niedzielę w Rosji zatrzymano ponad 5 tysięcy ludzi, którzy wyszli na ulice w proteście przeciwko wojnie na Ukrainie. Do największej liczby zatrzymań doszło w Moskwie. Według OVD-Info od 24 lutego, czyli dnia rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, za udział w antywojennych protestach zatrzymano w Rosji już kilkanaście tysięcy ludzi.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: Reuters