W nocy z niedzieli na poniedziałek w centralnych rejonach Teheranu odnotowano serię potężnych eksplozji. Izrael zaatakował też kompleks wojskowy Parczin oraz cele militarne w mieście Karadż. Według źródeł izraelskich Iran, w odpowiedzi na atak, wystrzelił rakiety w kierunku Izraela.
Parczin, oddalony o około 30 kilometrów od Teheranu, był już w tym miesiącu celem ataków Izraela. W ocenie ekspertów w tym kompleksie wojskowym prowadzone są badania nad bronią jądrową.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Izrael przechwycił irańską rakietę balistyczną
Jednocześnie izraelska armia poinformowała o wykryciu irańskich rakiet wystrzelonych w kierunku Izraela. "Siły Obronne Izraela zarejestrowały wystrzelenie rakiet z Iranu w kierunku terytorium państwa Izrael. Systemy obronne działają w celu neutralizacji zagrożenia" - poinformowało biuro prasowe armii. Jak donosi "Times of Israel" w rejonie Tel Awiwu została przechwycona irańska rakieta balistyczna. Brak doniesień o ofiarach. Alarm lotniczy został odwołany.
Izraelska armia o celach ataków
W niedzielę po godzinie 23 czasu polskiego izraelska armia poinformowała w komunikacie, że około 20 myśliwców przeprowadziło bazujące na zdobytych danych wywiadowczych ataki z użyciem ponad 30 pocisków w Kermanszahu, Hamedanie i Teheranie.
Jak przekazano, celem ataków była infrastruktura do przechowywania i wystrzeliwania rakiet, systemy radarowe i satelitarne wykorzystywane do wywiadu powietrznego oraz wyrzutnia rakiet ziemia-powietrze w pobliżu Teheranu.
"Ataki te są częścią naszych trwających wysiłków na rzecz osłabienia potencjału militarnego reżimu irańskiego i zapewnienia sobie przewagi powietrznej w celu ochrony cywilów izraelskich" - wyjaśniły w komunikacie siły zbrojne Izraela (IDF).
W wyniku dotychczasowych izraelskich ataków powietrznych na Iran zginęło co najmniej 950 osób, zaś rannych zostało 3450, poinformowała agencja AP, powołując się na organizacje monitorujące przestrzeganie praw człowieka.
Autorka/Autor: bp/lulu
Źródło: PAP, Reuters, X, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters